Manchester United: Trzy nabytki i koniec. Deadline bez transferów
2019-08-08 15:23:14; Aktualizacja: 5 lat temuManchester United nie zakontraktuje za gotówkę już żadnego nowego zawodnika w kończącym się letnim okienku transferowym.
Przedstawiciele „Czerwonych Diabłów” starali się w ostatnich dniach pozyskać jeszcze przynajmniej dwóch nowych piłkarzy mogących wzmocnić rywalizację w środku pola i w linii ataku.
Na pierwszą z wymienionych pozycji byli przymierzani Christian Eriksen z Tottenhamu i Bruno Fernandes ze Sportingu. Temat pozyskania obu zawodników upadł jednak przez zbyt duże wymagania finansowe ich dotychczasowych pracodawców.
Szczególnie wysokiej kwoty odstępnego za swojego gracza miały żądać „Koguty”, które od samego początku letniego okienka transferowego nie chciały dopuścić do przenosin reprezentanta Danii do jednego ze swoich ligowych rywali. Z kolei ten bardziej przejawiał chęć do kontynuowania kariery poza Premier League i niewykluczone, że dopnie swego, ponieważ do końca sierpnia została jeszcze trochę czasu, a chęć jego zatrudnienia przejawiają takie drużyny jak Real Madryt, Juventus, Atlético Madryt i Inter Mediolan. 27-latkowi najbliżej ma być do zasilenia szeregów „Królewskich”.Popularne
Takie bogactwa wyboru nie ma za to Portugalczyk, którego celem było zrealizowanie transferu do Premier League. Obecnie niewiele na to wskazuje, aby środkowy pomocnik zawitał na Wyspy Brytyjskie i przynajmniej do stycznia będzie musiał odłożyć swoje plany o podboju angielskich boisk.
Jeżeli chodzi o pozycję napastnika, tutaj od dawna było wiadomo, że Romelu Lukaku nie znajduje się w planach Ole Gunnara Solskjæradotyczących przebudowy zespołu z Old Trafford. Niestety poszukiwania jego wartościowego następcy nie zakończyły się sukcesem. Początkowo Manchester United liczył na to, że uda się mu w ramach wymiany pozyskać Paulo Dybalę z Juventusu. Argentyńczyk zablokował jednak taki transfer, bo przyznał otwarcie, że nie widzi siebie w barwach „Czerwonych Diabłów”.
Później ekipa z Premier League miała dość niespodziewanie wyrazić zainteresowanie usługami Iñakiego Williamsa.Athletic Club wyraził gotowość do sprzedaży swojego piłkarza, ale tylko w przypadku aktywacji klauzuli jego wykupu zawartej w kontrakcie i opiewającej na 81 milionów funtów. Taka suma skutecznie odstraszyła władze „Czerwonych Diabłów”, które rzutem na taśmę chciały jeszcze wrócić do negocjacji ze „Starą Damą” w kwestii zakontraktowania Mario Mandžukicia.
Zespół z Turynu oraz sam piłkarz chcieli wykorzystać determinację angielskiego klubu i każda ze stron próbowała ugrać dla siebie jak najlepsze warunki, ale i w tym przypadku przedstawiciele Manchesteru United nie zdecydowały się na spełnienie wygórowanych oczekiwań i w efekcie pozostali na lodzie po sfinalizowaniu odejścia reprezentanta Belgii.
Tym samym wiele na to wskazuje, że jeżeli drużyna z Old Trafford będzie chciała jeszcze poszerzyć swoją kadrę w najbliższym czasie, to będzie mogła sięgnąć jedynie po graczy z kartą w ręku, a do takich należy między innymi Fernando Llorente, który również w ostatnich godzinach znalazł się w kręgu zainteresowań „Czerwonych Diabłów”.
Przypominamy także, że wielokrotny mistrz Anglii pozyskał w trakcie letniego okienka transferowego tylko trzech nowych graczy - Daniela Jamesa ze Swansea, Aarona Wana-Bissakę z Crystal Palace oraz Harry'ego Maguire'a z Leicester City. W sumie na ich zakontraktowanie przeznaczono, w przeliczeniu, blisko 160 milionów euro. Ponad połowę tej sumy pochłonęła transakcja związana ze sprowadzeniem defensora „Lisów”, który stał się najdroższym obrońcą w historii futbolu.