Manchester United w końcu przekonał. Pewna wygrana „Czerwonych Diabłów” [WIDEO]

Manchester United w meczu czwartej kolejki Premier League pokonał Southampton 3:0 na wyjeździe. To dla drużyny Erika ten Haga drugi triumf w tym sezonie.

Manchester United do tej pory nie miał za sobą przekonującego występu w tym sezonie Premier League. Z Fulham podopieczni Erika ten Haga wygrali 1:0, a później przegrali dwa mecze z rzędu. 1:2 z Brighton i 0:3 z Liverpoolem. Spotkanie z Southampton po przerwie reprezentacyjnej było więc idealną okazją na przełamanie.

Drużyna z Old Trafford nie weszła najlepiej w to spotkanie. Mecz było bardzo zacięty, nawet z lekką przewagą Southampton. W 33. minucie przed szansą z 11 metrów stanął Cameron Archer, jednak jego uderzenie obronił André Onana. Po tym wydarzeniu United się przebudzili i przejęli inicjatywę.

Znalazło to swoje przełożenie na wynik. W 35. minucie po rozegraniu rzutu rożnego piłkę w siatce umieścił Matthijs de Ligt, a w 42. minucie na 2:0 podwyższył Marcus Rashford. Goście grali do końca i w 96. minucie wynik meczu ustalił na 3:0 Alejandro Garnacho.

Popularne

Previous

No to się zaczęło. „Kamil Grosicki od godziny rozmawia z dyrektorem sportowym”

Legia Warszawa z transferem za siedem milionów euro? Jacek Zieliński złożył wielką obietnicę

Lukas Podolski zareagował na wieści o Nicoli Zalewskim

To on zastąpi Blaža Kramera w Legii Warszawa?!

Górnik Zabrze złożył ofertę byłej gwieździe Manchesteru United. Zaangażował się nie tylko Lukas Podolski

Kibice Lecha Poznań mają już dość tego zawodnika. Wszystko po to, „by dostać śmieszne 2-3 miliony euro?”

15:2 i pięć goli Karima Adeyemiego. Polska U-21 za plecami rozpędzonych Niemców

Legia Warszawa może go mieć za 2,4 miliona euro. „To jest mój cel”

Next

Druga połowa spotkania to wyraźna dominacja „Czerwonych Diabłów”, które nie pozwoliły rywalom na nic. W 79. minucie czerwoną kartkę ujrzał gracz „Świętych”, Jack Stephens i wtedy było już niemal pewne, że na St. Mary's Stadium wygrają goście. Nie wszystko jednak będzie zapewne cieszyć kibiców klubu z czerwonej części Manchesteru, gdyż boisko z urazami opuścili Jonny Evans i Matthijs de Ligt.

Po tym meczu, przynajmniej na chwilę, Manchester United wskoczył na ósme miejsce w tabeli. Beniaminek Premier League jest zaś przedostatni z zerowym dorobkiem punktowym i bilansem bramek 1:7.