Środkowy pomocnik był jedną z najjaśniejszych postaci kadry „Trójkolorowych” na EURO 2020. W każdym z czterech spotkań wyróżniał się na tle rywali swoją przebojowością, antycypacją ruchów innych graczy i wizją.
Zawodnik z pewnością zasłużył sobie na nagrodę. Tą może być transfer na Parc des Princes.
Na rok przed końcem umowy z Manchesterem United, władze Paris Saint-Germain uznały, że jest to odpowiedni moment na przeprowadzenie całej operacji.
Idąc tym tropem, wicemistrz Francji już w marcu umieścił gracza „Czerwonych Diabłów” na szczycie swojej listy życzeń. Leonardo, dyrektor sportowy, uznał, że 28-latek jest potrzebny drużynie, aby zaoferować jej zupełnie nowe rozwiązania w środku pola.
Brazylijczykowi marzy się tercet Georiginio Wijnaldum-Marco Verratti-Paul Pogba. Ten ostatni dał już pierwszeństwo ekipie z Paryża.
To sprawiło, że Mino Raiola w ostatnich tygodniach rozpoczął wstępne rozmowy dotyczące przeprowadzki. Agent omawiał z półfinalistą Ligi Mistrzów warunki ewentualnego transferu i strony wykonały krok w kierunku osiągnięcia porozumienia, do którego nie brakuje zbyt wiele.
Leonardo oraz Nasser Al-Khelaïfi także skontaktowali się już z 28-latkiem i wydaje się, że istotnie piłkarz może tego lata zmienić pracodawcę.
Pogba w kampanii 2020/2021 wybiegał na boiska 42 razy, notując sześć trafień oraz 9 asyst.