Manchester United zablokował odejście Harry'ego Maguire'a

W poniedziałek rozegrane zostało ostatnie spotkanie w ramach trzeciej kolejki Premier League, a w nim mierzyły się ze sobą Manchester United oraz Liverpool.

Lepsi okazali się ci pierwsi, którzy pokonali odwiecznego rywala w stosunku 2-1 po golach Jadona Sancho i Marcusa Rashforda. Jedyne trafienie dla gości to zasługa niezawodnego Mohameda Salaha.

Fani ekipy z Old Trafford byli zaskoczeni, że ta dała radę podnieść się tak szybko po ostatniej wstydliwej porażce przeciwko Brentfordowi (0-4). Wielu ekspertów dobrą dyspozycję upatrywało w tym, że na ławce rezerwowych pierwszy raz od dłuższego czasu usiadł Harry Maguire.

29-latek to rekordowy transfer, bo zapłacono za niego swego czasu Leicester City 87 milionów euro. On jednak do tej pory nie był w stanie sprostać oczekiwaniom i po porażkach często występuje w roli kozła ofiarnego.

Ostatnio natomiast pojawiła się informacja, że Anglik może zmienić klub wewnątrz Premier League i trafić do Chelsea. Co na to Erik ten Hag?

Według ustaleń Paula Hirsta do ruchu nie dojdzie, ponieważ tak menedżer, jak i jego przełożeni, postawili w tej sprawie stanowcze weto. Pomimo absencji w meczu z Liverpoolem, trener nadal liczy na 29-latka i na pewno da mu szansę w następnych tygodniach. Transfer jest zatem wykluczony.

Od początku swojego pobytu w Manchesterze 29-latek rozegrał łącznie 146 meczów, a jego dorobek to siedem goli oraz pięć asyst. Kontrakt wygasa mu 30 czerwca 2025 roku.