Maradona: Śledztwo wykazało poważne zaniedbania lekarzy
2021-04-28 09:16:02; Aktualizacja: 3 lata temuArgentyńska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie śmierci Diego Maradony. To wykazało poważne zaniedbania ze strony lekarzy, którym mogą zostać postawione zarzuty.
Legenda argentyńskiej i światowej piłki zmarła w listopadzie 2020 roku. Cały jej kraj pogrążył się wtedy w żałobie, a tymczasem tamtejsza prokuratura wszczęła śledztwo, które miało wyjaśnić dokładne przyczyny zgonu. Okazuje się, że sprawa jest poważniejsza, niż mogłoby się wydawać.
Z raportu śledczych wynika, że przy okazji leczenia „Boskiego Diego” doszło do serii zaniedbań, których z całą pewnością można było uniknąć. Potwierdzono, że bezpośrednią przyczyną śmieci była niewydolność serca, a zgon nastąpił między godziną 4:00 a 6:00, rankiem 25 listopada 2020 roku.
Uwagę prokuratury wzbudziło przede wszystkim postępowanie lekarzy oraz bezpośrednich opiekunów Maradony. Były piłkarz przebywał w domu po operacji usunięcia krwiaka podtwardówkowego. Okazuje się jednak, że jego lekarze zupełnie nie przystosowali otoczenia do opieki nad chorym. Na miejscu brakowało nawet sprzętu, który mógłby pomóc w razie nagłej potrzeby.Popularne
Do tego faktu dochodzą liczne zaniedbania w przebiegu wcześniejszego leczenia. Maradona miał duże problemy z wydolnością serca oraz nerek, a także zaawansowaną marskość wątroby. Problem w tym, że były piłkarz nie był badany w tym kierunku, a według biegłych, lekarze opiekujący się 60-latkiem zwyczajnie zignorowali te kwestie.
W sprawie najprawdopodobniej postawione zostaną zarzuty. Mogą to być nieumyślne spowodowanie śmierci, a nawet zabójstwo, o ile prokuratura zbierze dodatkowe dowody wskazujące na premedytację w działaniach. Głównymi podejrzanymi są prywatny lekarz Maradony, Leopoldo Luque, oraz jego psychiatra, Agustina Cosachov. Ponadto śledztwem objęci są również psycholog legendy argentyńskiej piłki, a także cztery pielęgniarki.