Maradona twierdzi, że... został porwany przez UFO
2019-12-21 08:17:34; Aktualizacja: 4 lata temuDiego Maradona udzielił wywiadu redakcji „TyC Sports”, w którym w bardzo szczery sposób wypowiadał się na temat swojego życia prywatnego. Zdradził między innymi, że swego czasu został... porwany przez UFO.
Legendarny Argentyńczyk już nikomu nie musi udowadniać, że był znakomitym piłkarzem, ale również i tego, iż jest jedną z najbardziej barwnych postaci w świecie futbolu. Obecny szkoleniowiec Gimnasii udzielił wywiadu dziennikarzom „TyC Sports”, a ci nie omieszkali wypytać go o kilka kwestii z jego życia prywatnego. Maradona bez wahania opowiada o czasach, gdy potrafił naprawdę mocno się upić.
- Raz, gdy przesadziłem z alkoholem, nie wracałem do domu przez trzy dni - stwierdził, ale szczególnie zaskakujące jest to, co dodał później.
- Kiedy już wróciłem, powiedziałem, że zostałem porwany przez UFO. Mówiłem: „Zabrali mnie, ale nie mogę wam o tym opowiadać”.Popularne
Maradona wyjawił również, kiedy po raz pierwszy uprawiał seks. Wspomina, że po raz pierwszy zrobił to dość wcześnie, ale dla partnerki nie były to raczej wydarzenia nie do zapomnienia.
- Kiedy straciłem dziewictwo? W wieku 13 lat. To było w piwnicy, ze starszą kobietą. Ja byłem na górze, a ona w międzyczasie czytała gazetę.
„Boski Diego” odpowiadał również na bardziej piłkarskie pytania. Nieco zaskoczył przy wyborze najlepszego piłkarza w historii.
- Myślę, że najlepszy w historii był Alfredo Di Stéfano. On był lepszy od wszystkich, nawet ode mnie.
- Pelé nie chciał zaakceptować talentu Di Stéfano. Jego kumple stworzyli specjalną nagrodę dla niego, za to, że był żywą legendą. A przecież nawet ja nakopałem Pelé w Rio!
- Najlepszymi koszulkami, które wymieniłem na boisku były te Gullita i van Bastena, kiedy grali w Milanie. Najlepiej zaś dogadywałem się z byłym napastnikiem Napoli, Carecą.
Na koniec Maradona wypowiedział się również na temat Lionela Messiego, który niedawno zdobył swoją szóstą Złotą Piłkę.
- Myślę, że obecnie mógłbym zdobyć kilka Złotych Piłek, ale to co wyprawia Messi, jest niesamowite. Nie chciałbym nigdy się z nim mierzyć. Ten chłopak gra w piłkę nawet gdy wraca do domu. Jedyne w czym mu pomogłem to to, że powiedziałem, jak powinien układać stopę przy rzutach wolnych, reszta to już jego kunszt.