Marc Gual: To najbardziej szalony mecz, w jakim grałem
2023-08-17 23:29:51; Aktualizacja: 1 rok temuLegia Warszawa pokonała w rewanżu trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy Austrię Wiedeń 5:3. Po meczu swojego zachwytu nad postawą drużyny nie krył Marc Gual, autor jednego z goli.
„Wojskowi” do rywalizacji z Austriakami podeszli z wielką motywacją. Było to widać w ich grze.
Kosta Runjaić mógłby być ukontentowany nawet wtedy, gdyby drużynie nie udało się awansować, bo piłkarze dawali z siebie wszystko.
Do przerwy padły dwa gole i wynik dwumeczu 3:2 promował w tym momencie Legię. Przyjezdni nie zamierzali odpuszczać, przez co wyszły z tego znakomite zawody.Popularne
W ostatnich dziesięciu minutach podstawowego czasu kibice obejrzeli dwa trafienia, po jednym dla każdej z ekip. Piłka do bramki wpadała także podczas doliczonego czasu gry.
Bohaterem spotkania został Ernest Muçi. Albańczyk nie tylko uchronił zespół od dogrywki, ale i zapewnił jej awans do następnej, decydującej, rundy. To wszystko po wejściu kilka minut wcześniej na boisko.
Wśród strzelców goli jest Marc Gual, którego po godzinie gry zmienił Maciej Rosołek. On również zanotował trafienie.
Hiszpan opowiadał o przebiegu rywalizacji z własnej perspektywy.
– To był zwariowany mecz. Ostatnie dziesięć minut było naprawdę szalone, ale w końcu awansowaliśmy – stwierdził w wywiadzie dla TVP Sport.
– To był najbardziej szalony mecz, w jakim grałem – przyznał wprost.
– Najważniejszy był dobry początek. Do przerwy prowadziliśmy 2:0, byliśmy pewni siebie i wiedzieliśmy, że musimy to zrobić, kontynuowaliśmy nasz plan. Ostatnie minuty nie były już tak dobre, straciliśmy bramki, ale wykonaliśmy dobrze naszą pracę – podsumował.
Teraz przeciwnikiem ekipy z Warszawy będzie FC Midtjylland.