MARCA: Zmartwiony Ronaldo. Przekreślone szanse na wymarzony transfer!

Cristiano Ronaldo naciska na włodarzy Realu Madryt w sprawie transferu. Portugalczyk na pewno jednak nie trafi do Manchesteru United.

„Czerwone Diabły” w najbliższym czasie powinny sfinalizować zakup Alexisa Sáncheza – informuje „Marca”. Kluby doszły do porozumienia, a od dobicia targu dzielą nas wyłącznie drobne rozbieżności. Chilijczyk trafi na Old Trafford na zasadzie wymiany. W drugą stronę powędruje Henrik Mkhitaryan. United musi liczyć się ze sporym wydatkiem. Nieoficjalnie mówi się, że 29-latek zainkasuje w Manchesterze około 16 milionów euro netto za sezon.

Przybycie Chilijczyka będzie miało niebagatelny wpływ na przyszłość Cristiano Ronaldo. Transfer Sáncheza do ekipy 20-krotnego mistrza Anglii zamyka 32-latkowie drogę do przenosin na Old Trafford. Mourinho nie zamierza bowiem utrzymywać kolejnego ofensywnie przysposobionego gracza.

Dziennik zwraca też uwagę na dość ważny szczegół, który jasno sugeruje, że Portugalczyk nie trafi do Anglii. Chodzi o numer „7”, który ma przypaść skrzydłowemu Arsenalu. To pozornie tylko cyfra, ale dla Ronaldo ma ona spore znaczenie symboliczne, ale też biznesowe. 32-latek posiada bowiem markę „CR7”.

Wraz z przyjściem Alexisa, Mourinho zrezygnuje też z prób walki o Garetha Bale'a. Jego kandydatura była mocno forsowana na Old Trafford ubiegłego lata, ale ostatecznie do transferu nie doszło. Teraz sprawa wydaje się być definitywnie zamknięta. I choć 54-latek menadżer ceni sobie umiejętności Walijczyka, to nie widzi dla niego miejsca w swoim zespole. Głównym powodem takiego stanu rzeczy są kontuzje, które nie opuszczają zawodnika „Królewskich” choćby na krok.

Wraz z przyjściem Chilijczyka portugalski szkoleniowiec będzie miał szerokie pole manewru, jeśli chodzi o ofensywę. W kadrze „Czerwonych Diabłów” znajdą się między innymi: Sánchez, Anthony Martial, Marcus Rashford, Juan Mata, Romelu Lukaku i Jesse Lingard.

Transfer 29-latka do Manchesteru United ma być jedynym zimowym wzmocnieniem ekipy Jose Mourinho. 54-letni menadżer zamierza zachomikować pozostałą część przyznanych mu środków, by w lecie zaatakować ze zdwojoną siłą i pozyskać wartościowego pomocnika i obrońców, którzy okażą się realnym wzmocnieniem zespołu.