Marcelo zszokowany decyzją trenera. W ostatniej chwili odwołał zmianę [WIDEO]

2024-11-02 15:15:09; Aktualizacja: 2 godziny temu
Marcelo zszokowany decyzją trenera. W ostatniej chwili odwołał zmianę [WIDEO] Fot. Globo Esporte
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Globo Esporte

Trener Mano Menezes odwołał w ostatniej chwili zmianę z udziałem Marcelo i nie wpuścił utytułowanego piłkarza na końcowy fragment rywalizacji z Grêmio (2:2).

Zdobywca Copa Libertadores z ubiegłego sezonu prezentuje się w trwającej kampanii grubo poniżej oczekiwań i w końcowej fazie rodzimych zmagań musi przede wszystkim skupić się na wywalczeniu utrzymania w elicie niż awansu do następnej edycji międzynarodowych pucharów.

Podopieczni Mano Menezesa mogli złapać potrzebny im oddech przy okazji ostatniej potyczki z Grêmio, ponieważ tuż przed końcem regulaminowego czasu gry prowadzili 2:1.

Wówczas trener Fluminense podjął decyzję o posłaniu do boju Marquinhosa i Marcelo, żeby w należyty sposób wspomogli drużynę w walce o zachowanie korzystnego rezultatu.

W ostatecznym rozrachunku na boisku pojawił się tylko ten pierwszy, ponieważ tuż przed wyświetleniem na tablicy numerów przez sędziego technicznego pomiędzy doświadczonym obrońcą a szkoleniowcem doszło do nieprzewidzianej wymiany zdań, która doprowadziła do natychmiastowego cofnięcia decyzji o wprowadzeniu na plac gry 36-latka.

Brazylijczyk wyglądał na wyraźnie zaskoczonego, ale podporządkował się woli szkoleniowca i ponownie usiadł na ławce, z której natychmiast podniósł się zdecydowanie bardziej ofensywnie nastawiony John Kennedy, co być może miało wpływ na to, że Grêmio doprowadziło do wyrównania w doliczonym czasie gry.

W efekcie mecz zakończył się remisem, który pozwala Fluminense posiadać zaledwie trzy punkty przewagi nad strefą spadkową na siedem kolejek przed końcem sezonu.

Sam trener zapytany o całe zamieszanie z Marcelo przyznał jedynie, że usłyszał z ust piłkarza pewne słowa, które zmusiły go do zmiany decyzji.

- Chciałem postawić na Marcelo, ale usłyszałem coś, co mi się nie spodobało. Zmieniłem zdanie i postawiłem na Kennedy'ego. Nie sądzę, że jego wejście spowodowało problem w zespole - powiedział Menezes.

Legenda Realu Madryt zanotował trzy trafienia i dwie asysty w 36 występach w bieżącym roku kalendarzowym.