Marco Reus bohaterem letniego transferu wewnątrz Bundesligi?! „Uczyniłby naszą drużynę silniejszą”

2023-01-23 08:00:31; Aktualizacja: 1 rok temu
Marco Reus bohaterem letniego transferu wewnątrz Bundesligi?! „Uczyniłby naszą drużynę silniejszą” Fot. Michele Morrone / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Bild | Sport1

W styczniowym oknie transferowym pojawił się temat wyprowadzki Marco Reusa z Borussii Dortmund. Spekulacje zostały napędzone po wypowiedzi dyrektora sportowego RB Lipsk, Maksa Eberla, który widziałby piłkarza w jego klubie.

Pierwsze sygnały o potencjalnych przenosinach 33-latka zaczęły dochodzić w piątkowy wieczór. Podczas hitowego spotkania na Red Bull Arena pomiędzy RB Lipsk a Bayernem Monachium na trybunach dostrzeżono agenta ofensywnego pomocnika, Dirka Hebela.

W związku z tym, iż przyszłość Reusa na Signal Iduna Park owiana jest niepewnością, niemieckie media od razu zaczęły podgrzewać temat. Hebel tłumaczył wcześniej w styczniu, że wszystkie opcje dla jego klienta pozostają otwarte. „Bild” zwiastował nawet ciekawy transfer do Premier League.

Kontrakt reprezentanta Niemiec z Borussią wygasa już po tym sezonie i nie zanosi się na to, aby został przedłużony. Jak na razie nie zaplanowano żadnego spotkania w tej sprawie.

Zapytany przez dziennikarzy Eberl mocno komplementował podopiecznego Edina Terzicia przed kamerami telewizyjnymi.

– Ogólnie rzecz ujmując, wolni agenci to duża część rynku transferowego. Marco bez wątpienia wyrasta na zawodnika w kategorii liderów tej grupy. Piłkarz taki jak on, z bogatym doświadczeniem byłby wzmocnieniem dla każdej drużyny – przyznał działacz „Byków”.

Eberl pilotował transfer Reusa w 2009 roku do Borussii Mönchengladbach.

Sam piłkarz często podkreślał, że gdyby od niego wszystko zależało zostałby w BVB do końca swojej kariery. W międzyczasie Sebastian Kehl, dyrektor sportowy ośmiokrotnego mistrza kraju, także wyrażał spokój o przyszłość Reusa. Wydaje się więc, że każdy scenariusz dotyczący przyszłości kapitana pozostaje otwarty.

W tym sezonie, jak i we wcześniejszych zmorą wychowanka Borussii są kontuzje. Przez kłopoty ze zdrowiem zdążył rozegrać we wszystkich rozgrywkach raptem dwanaście meczów, w których zasilił konto drużyny trzema trafieniami i czterema asystami.