Marek Papszun chce jego definitywnego transferu. „Jest w stanie grać w jedenastce Rakowa Częstochowa”

2025-04-30 17:24:09; Aktualizacja: 1 godzina temu
Marek Papszun chce jego definitywnego transferu. „Jest w stanie grać w jedenastce Rakowa Częstochowa” Fot. Jakub Ziemianin | Raków Częstochowa
Łukasz Grzywaczyk
Łukasz Grzywaczyk Źródło: Raków Częstochowa

Marek Papszun przed meczem Stal Mielec - Raków Częstochowa odpowiedział na pytanie o wypożyczonego ze Stali Rzeszów Jesúsa Díaza. Trener przyznał wprost, że chce pozostania Kolumbijczyka w klubie.

Stal Rzeszów podczas letniego Transfer Deadline Day ogłosiła przedłużenie kontraktu Jesúsa Díaza do 30 czerwca 2027 roku. Jeszcze tego samego dnia, tuż przed zamknięciem okna w Polsce, Raków Częstochowa sfinalizował zaskakującą operację z udziałem wspomnianego piłkarza.

W ten sposób 25-letni napastnik udał się na roczne wypożyczenie pod Jasną Górę z opcją wykupu po sezonie.

Gracz z Monteríi w ekipie „Medalików” pełni funkcję zmiennika. Na przestrzeni 21 spotkań rozegrał 595 minut, notując jedną asystę i strzelając gola w ostatniej kolejce przeciwko Śląskowi Wrocław.

Mimo że Kolumbijczyk nie jest kluczową postacią zespołu, Marek Papszun ceni jego wkład i rozwijające się umiejętności.

- Jestem zadowolony z Jesúsa i jego rozwoju. To jeden z zawodników, którzy poczynili olbrzymi progres. Z zawodnika drugo-pierwszoligowego stał się zawodnikiem ekstraklasowym i pokazuje, że jest w stanie grać w pierwszej jedenastce Rakowa Częstochowa. To nie jest proste w obliczu wyników i oczekiwań, w tym moich. Chciałbym, żeby został z nami - stwierdził 50-letni szkoleniowiec.

To nie pierwszy raz, gdy trener Rakowa pochwalił podopiecznego. - Brakowało nam czegoś ekstra. To, co dał Jesús Díaz, który umiał grać jeden na jeden. Brakowało nam tego. Właśnie takiego błysku - mówił Papszun po meczu z Cracovią.

Lider Ekstraklasy ze Stalą Mielec zagra na wyjeździe w sobotę 3 maja o 14:45.