Marek Papszun na powrót kapitana musi jeszcze poczekać

2024-09-28 08:18:01; Aktualizacja: 2 godziny temu
Marek Papszun na powrót kapitana musi jeszcze poczekać Fot. Grzegorz Misiak / PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Raków Częstochowa

Trener Rakowa Częstochowa Marek Papszun zapowiedział, że po sensacyjnym odpadnięciu z Pucharu Polski do kadry meczowej powinien powrócić Jonatan Brunes. Pomimo drobnych urazów dostępni mają być również Patryk Makuch oraz Jesús Díaz. Nadal poza obiegiem znajduje się Zoran Arsenić.

W środę wydarzyła się wielka sensacja. Prezentujący się bardzo dobrze na przestrzeni ostatnich lat częstochowianie pożegnali się z 71. edycją turnieju już w pierwszej rundzie. Przeszkodą nie do przeskoczenia okazała się Miedź Legnica, która po bezbramkowym remisie zachowała większą skuteczność w egzekwowaniu rzutów karnych.

Przy okazji mistrz Polski 2022/2023 nabawił się sporo kłopotów personalnych. W trakcie spotkania murawę z powodów zdrowotnych musieli opuścić Makuch oraz Jesús Díaz.

Gracze ofensywnej formacji raczej znajdą się w zbliżającym się pojedynku 10. kolejki Ekstraklasy przeciwko Puszczy Niepołomice. To samo tyczy się Brunesa. Nadal ważnym nieobecnym pozostaje kapitan Arsenić.

– Patryk Makuch oraz Jonatan Brunes najprawdopodobniej znajdą się w kadrze meczowej. Jest szansa, że pojawi się w niej także Jesús Díaz. Zabraknie Zorana Arsenicia – skomentował sytuację zdrowotną 50-latek.

Przed dwoma tygodniami Raków wydał oficjalny komunikat o wznowionych treningach przez chorwackiego stopera. Najwyraźniej wciąż jest za wcześnie, aby po kontuzji stawu skokowego mógł on wskoczyć na najwyższe obroty.

„Medaliki” uchodzą za zdecydowanego faworyta w potyczce z nastawianą na stałe fragmenty Puszczą. Goście na wyjeździe potrafili dotąd urwać punkty Motorowi Lublin oraz Piastowi Gliwice.

Jak będzie tym razem? Pierwszy gwizdek sędziego Damiana Kosa wybrzmi już w sobotę o 14:45.