Marek Papszun o debiucie piłkarza Rakowa Częstochowa. „Stres go zjadł i sparaliżował”

2025-04-26 19:37:30; Aktualizacja: 6 godzin temu
Marek Papszun o debiucie piłkarza Rakowa Częstochowa. „Stres go zjadł i sparaliżował” Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Raków Częstochowa

Przy okazji wygranego meczu Rakowa Częstochowa ze Śląskiem Wrocław w zespole gospodarzy zadebiutował Ibrahima Seck. Premierowy występ Senegalczyka skomentował trener Marek Papszun.

Raków Częstochowa w miniony piątek postawił następny krok w kierunku swojego drugiego mistrzostwa Polski w historii.

Podopieczni trenera Marka Papszuna dopisali do swojego dorobku trzy punkty po tym jak zwyciężyli na własnym stadionie 3-0 z walczącym o utrzymanie Śląskiem Wrocław.

Ten mecz był wyjątkowy dla jednego z graczy Rakowa, a mianowicie chodzi o Ibrahimę Secka. 20-latek został sprowadzony pod Jasną Górę zimą po wcześniejszych testach. W końcu udało mu się zadebiutować.

Po ostatnim gwizdku premierowy występ senegalskiego skrzydłowego, który zameldował się na murawie w końcówce spotkania, ocenił trener Papszun. Nie ukrywał, że Secka zjadł z tego powodu stres.

- Debiut był taki, jak powiedziałem na ławce, że za duże buty ma. Stres go zjadł i sparaliżował właściwie. Ale to już za nim. Każdy kiedyś debiutuje i to z nim zostanie do końca życia bez względu na to jak jego kariera się potoczy. Dzisiaj emocje wzięły górę i tak bym to skomentował - powiedział.

Seck to reprezentant kraju. Za sobą ma występy w zespole Senegalu do lat 20, choć zasmakował już także seniorskiej kadry, kiedy to otrzymał powołanie na eliminacje Pucharu Narodów Afryki.

Raków z urodzonym w Dakarze zawodnikiem związał się kontraktem do 30 czerwca 2028 roku. Zawarto w nim również opcję przedłużenia o dodatkowe dwanaście miesięcy.