Mariusz Misiura go skreślił, trafił do mistrza kraju [OFICJALNIE]

Mariusz Misiura uznał, że Nikola Srećković się mu nie przyda, dlatego też Serb rozwiązał umowę z Wisłą Płock. W ostatnich godzinach ogłoszono, iż 28-latek znalazł nowy klub, bo dołączył FK Borac Banja Luka.

Wisła Płock od samego początku nowego sezonu pokazuje, że będzie mocnym kandydatem do walki o Ekstraklasę. Drużyna prowadzona przez Mariusza Misiurę zdobyła siedem punktów w trzech spotkaniach i zajmuje obecnie drugie miejsce w pierwszej lidze.

Wydaje się, że na ten moment kadra jest zamknięta, bo trener wydaje się zadowolony. Wcześniej jednak dokonał niemałych czystek, a wszystko po to, by piłkarze byli adekwatni do preferowanego przez 43-latka stylu.

Między innymi dlatego z klubu odszedł Nikola Srećković. Pomimo obowiązującego kontraktu, strony porozumiały się w kwestii przedwczesnego zakończenia współpracy.

Popularne

Previous

No to się zaczęło. „Kamil Grosicki od godziny rozmawia z dyrektorem sportowym”

Kacper Urbański z sensacyjnym transferem?! Znany trener po reprezentanta Polski

Michael Ameyaw dopina zaskakujący transfer w Ekstraklasie

Legia Warszawa z transferem za siedem milionów euro? Jacek Zieliński złożył wielką obietnicę

Kibice Lecha Poznań mają już dość tego zawodnika. Wszystko po to, „by dostać śmieszne 2-3 miliony euro?”

OFICJALNIE: Drużyna Krzysztofa Piątka wykluczona z europejskich pucharów. UEFA zostawiła furtkę powrotną

„On będzie liderem reprezentacji Polski na lata. Trenerzy byli pod wrażeniem”

Raków Częstochowa zaskakuje na koniec okna [OFICJALNIE]

Next

Kiedy 28-latek przenosił się do Polski latem 2023 roku za 300 tysięcy euro, wydawało się, że ma potencjał na bycie gwiazdą pierwszej ligi. Rzeczywistość jednak szybko to zweryfikowała, bo Serb zawiódł.

Z tego powodu rundę wiosenną spędził na wypożyczeniu w FK Novi Pazar.

Teraz z kolei Nikola Srećković zasilił mistrza kraju. Na transfer skrzydłowego zdecydował się FK Borac Banja Luka. Trafił do najlepszej drużyny poprzedniego sezonu w Bośni i Hercegowinie w ramach wolnej transakcji, parafując umowę do 30 czerwca 2025 roku.

Tam nie będzie osamotniony, bo spotka innych graczy z przeszłością w Polsce, jak Stefan Savić, Stojan Vranjes czy Jurich Carolina.

Poprzednie rozgrywki w wykonaniu Srećkovicia to łącznie 29 spotkań, w których strzelił cztery bramki oraz dorzucił do tego też trzy asysty.