Martial w centrum konfliktu w United. Absurdalne sprzeczności
2018-08-28 13:10:11; Aktualizacja: 6 lat temuMenedżer José Mourinho i wiceprezes Ed Woodward są skłóceni w sprawie przyszłości Anthony'ego Martiala.
Dziennikarze „RMC Sport” przyglądają się sytuacji Francuza i według ich informacji na Old Trafford doszło do dość absurdalnego konfliktu. Nie od dziś wiadomo, że Mourinho i Woodward nie utrzymują ostatnimi czasy najlepszych relacji. Problem jednak w tym, że centrum ich prywatnej wojny znalazł się Martial, który z jednej strony jest wypychany z klubu, a z drugiej - za wszelką cenę w nim zatrzymywany.
Na sprzedaż gracza liczy Portugalczyk. Menedżer starał się pozbyć gracza, dla którego nie widzi zbyt wiele miejsca w swoim zespole. Tego lata próbował oddać go do Chelsea w ramach wymiany za Williana, a także do Tottenhamu za Toby'ego Alderweirelda. Prosił także klubowych działaczy, by spieniężyli kartę zawodniczą 22-latka, licząc, że w ten sposób uda się pozyskać środki, które pozwolą na wzmocnienie defensywy.
Zupełnie inne zdanie na temat piłkarza ma jednak Woodward. Jego zdaniem w skrzydłowym tkwi spory potencjał i ani myśli wydawać zgody na jego odejście, nawet jeśli Mourinho nie zamierza go wystawiać. O wychowanka Lyonu starały się między innymi Atlético Madryt i AC Milan, lecz wszelkie oferty zostały odrzucone. Zamiast tego „Czerwone Diabły”... zaproponowały Martialowi przedłużenie kontraktu. Oczywiście wbrew woli Mourinho.Popularne
Obecna umowa zawodnika wygasa latem przyszłego roku, ale klub może ją automatycznie przedłużyć o kolejny sezon. Woodward wolałby jednak tego uniknąć, dlatego zaproponował piłkarzowi nowy pięcioletni kontrakt. Pensja jest jeszcze do ustalenia, ale z pewnością utalentowanego Francuza czekałaby podwyżka.
Sam Martial na ten moment nie zgadza się na przedłużenie umowy, ponieważ ma dość współpracy z Mourinho. Dopóki Portugalczyk będzie piastował swoje stanowisko, gracz zamierza dążyć do transferu, by móc grać bardziej regularnie. W poniedziałkowym meczu z Tottenhamem skrzydłowy został zupełnie pominięty, co tylko pogłębiło jego frustrację, ponieważ nie rozumie powodów takiej decyzji.