Maszyna Xabiego Alonso się nie zatrzymuje i dokłada kolejne zwycięstwo

Bayer Leverkusen w czwartkowy wieczór pokonał na własnym stadionie BK Häcken 4:0 w pierwszej kolejce fazy grupowej Ligi Europy, przedłużając serię meczów bez porażki.

W kampanii 2023/2024 podopieczni Xabiego Alonso rozegrali sześć spotkań i tylko raz stracili punkty, remisując w zeszły piątek z Bayernem Monachium (2:2) po widowisku, które stało na naprawdę wysokim poziomie. Nie dość, że osiągają oni bardzo dobre wyniki, to jeszcze zapewniają kibicom rozrywkę, ponieważ grają ofensywnie i intensywnie. W Bundeslidze strzelili już 13 goli, do tego dołożyli osiem w Pucharze Niemiec oraz cztery w Lidze Europy.

Obecnie „Aptekarze” otwierają tabelę rodzimej ekstraklasy z takim samym dorobkiem punktowym, co „Bawarczycy”, ale lepszym bilansem bramkowym. Zeszły sezon zakończyli na szóstej pozycji, ale gdyby liczyć tylko okres pracy Alonso, czyli od piątego października, to zajęliby czwarte miejsce i zagraliby w Lidze Mistrzów, gdzie obecnie wielu ekspertom ich brakuje.

Latem Bayer sprzedał za 55 milionów euro do Aston Villi swojego najlepszego strzelca i asystenta, Moussę Diaby'ego (dziewięć goli i osiem ostatnich podań w ubiegłych rozgrywkach), ale przeprowadził bardzo dobre transfery, a także do pełni formy po kontuzji kolana wrócił już Florian Wirtz.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

Największą uwagę widzów w zespole z Leverkusen skupia z pewnością Victor Boniface, ściągnięty latem z belgijskiego Royale Union Saint-Gilloise za 20,5 miliona euro, gdzie w minionej kampanii strzelił 22 gole i zanotował 12 asyst. W bieżącym sezonie w sześciu meczach sześciokrotnie pokonywał bramkarzy rywali i zanotował trzy ostatnie podania, a i tak z jego postawą może wiązać się pewien niedosyt.

W końcu mowa o zawodniku, który oddaje najwięcej strzałów w Bundeslidze, bo aż 29. Często padają one jednak z nieprzygotowanych pozycji albo Nigeryjczyk po prostu marnuje dobre okazje, których na początku kampanii ma bardzo dużo.

22-latek trafił też do siatki w czwartek przeciwko Häcken, ale oddał także cztery nieudane próby na bramkę szwedzkiego zespołu.

Poza nim świetnie do nowej drużyny wkomponowali się również: absolutny lider środka pola, Granit Xhaka, strzelec pięknego gola z rzutu wolnego przeciwko Bayernowi Monachium, Alejandro Grimaldo oraz świetnie wyszkolony technicznie Jonas Hofmann.