Mateu Lahoz z nową pracą po zakończeniu kariery sędziowskiej

Hiszpańska telewizja Movistar+ poinformowała, że jednym z jej ekspertów został emerytowany sędzia, Mateu Lahoz.

Mateu Lahoz to jeden z najbardziej znanych sędziów piłkarskich ostatnich lat. Od 2008 roku był rozjemcą w meczach LaLigi, a od 2011 pełnił funkcję hiszpańskiego arbitra międzynarodowego.

Niestety, Hiszpan był sędzią, który cieszył się wyjątkowo złą sławą. Wiele osób określało go nawet mianem „najgorszego arbitra dekady".

Lahoz, który w swojej karierze poprowadził aż 287 spotkań w Primera División, słynął z bardzo hojnego rozdawania kartek i kontrowersyjnych decyzji, co wielokrotnie wprowadzało do meczu bardzo napiętą atmosferę i sprawiało, że Hiszpan tracił kontrolę nad spotkaniem.

Popularne

Previous

FC Barcelona zdecydowała w sprawie transferu bramkarza

FC Barcelona przeprowadzi wolny transfer bramkarza? Najdrożej wyceniany... odrzut z Rakowa Częstochowa

To już przesądzone. Głośny powrót do FC Barcelony na początku 2025 roku

Niels Frederiksen stracił cierpliwość? Odstawił go od podstawowego składu Lecha Poznań

Lech Poznań straci kluczowego zawodnika?! Atrakcyjna oferta na horyzoncie

Hansi Flick: Nigdy wcześniej nie miałem takiego piłkarza

Wiemy, z jakim numerem Wojciech Szczęsny zagra w FC Barcelonie

Kibice Barcelony skandowali nazwiska dwóch piłkarzy

Next

Przykładem może być tu ćwierćfinałowe spotkanie Argentyna - Holandia na katarskim mundialu. Hiszpan odgwizdał 48 fauli i pokazał w sumie jedną czerwoną i aż 18 żółtych kartek dla zawodników, trenerów i asystentów, co zostało niechlubnym rekordem Mistrzostw Świata.

- FIFA powinna coś z tym zrobić. Nie można wyznaczać sędziego, który nie jest w stanie sprostać zadaniu - skrytykował po meczu arbitra Leo Messi.

Nie można jednak zapominać o sukcesach. Hiszpan był arbitrem w spotkaniach o Puchar czy Superpuchar Hiszpanii, a nawet w finale Ligi mistrzów!

W minionym sezonie Lahoz zakończył swoją karierę. Podobno 46-latek wcale nie chciał już teraz odchodzić na emeryturę, lecz został do tego zmuszony przez szefa hiszpańskich sędziów, Luisa Medinę Cantalejo, który powiedział, że nie odnowi jego licencji na przyszły sezon.

Teraz Lahoz w końcu będzie miał okazję, by być w centrum uwagi i ogrzać się w blasku fleszy, bo został on ekspertem telewizyjnym stacji Movistar+, która ma prawa do hiszpańskiej LaLigi czy Ligi Mistrzów. Hiszpan ma być też regularnym gościem magazynów poświęconym tym rozgrywkom.