Mateusz Bogusz coraz bliżej powrotu do Europy. Pytają o niego kluby z dwóch czołowych lig

Mateusz Bogusz wzbudza coraz większe zainteresowanie. Zapytania o dostępność zawodnika Los Angeles FC wysyłają przedstawiciele klubów z Włoch oraz Hiszpanii - donosi Piotr Koźmiński z „WP SportoweFakty”.

Ofensywny pomocnik, występujący na boiskach Major League Soccer także w linii ataku, nie ukrywał, że swój pobyt w Stanach Zjednoczonych traktuje jako przystanek przed powrotem na Stary Kontynent do jednej z czołowych lig.

Oczywiście najbardziej marzyło mu się zawitanie do Premier League. Przed kilkoma miesiącami pojawiały się o niego zapytania z tego kierunku, ale bez przejścia do konkretów.

Obecnie w tym kontekście panuje wokół niego względna cisza. W efekcie otwierają się przed nim nowe opcje, o których poinformował Piotr Koźmiński z „WP SportoweFakty”.

Popularne

Previous

Syn 102-krotnego reprezentanta Polski podpisał kontrakt z Legią Warszawa [OFICJALNIE]

Lukas Podolski dosadnie: Nie bądźcie naiwni

Kosta Runjaić na zakupach w Ekstraklasie. Chce polskiego bramkarza!

Nicola Zalewski priorytetem transferowym. To może być przełom w negocjacjach

Bartosz Nowak bardzo blisko nowego klubu w Ekstraklasie

Ponad milion euro! Raków Częstochowa negocjuje duży transfer z Ekstraklasy

Górnik Zabrze traci wielki talent. Głośny transfer wewnątrz Ekstraklasy

Nowy zawodnik Legii Warszawa zachwycił. Dla Gonçalo Feio może być kluczowy

Next

Uważa on, że Mateusz Bogusz wzbudza obecnie największe zainteresowanie ze strony ekip z Włoch oraz Hiszpanii. Znajdują się one na etapie sondowania swoich możliwości w kontekście pozyskania utalentowanego zawodnika.

Wspomniany dziennikarz dodaje, że Los Angeles FC zgodzi się na przedwczesne zakończenie współpracy z autorem sześciu goli i asysty w siedemnastu występach w tym sezonie w przypadku pojawienia się na stole oferty oscylującej w graniach 5-7 milionów euro.

Były młodzieżowy reprezentant Polski żywił nie tak dawno poważne nadzieje na znalezienie się w kadrze na EURO 2024. Selekcjoner Michał Probierz nie obdarzył go jednak oczekiwanym zaufaniem i 22-letni piłkarz obejrzy udział naszego zespołu w niemieckim turnieju w roli widza.

Dzięki temu może poświęcić się na przeanalizowaniu swojego położenia pod kątem ewentualnego letniego transferu.