Mateusz Borek na temat Wieczystej Kraków. „Mam dosyć smutne wnioski”

2025-04-25 12:07:31; Aktualizacja: 4 godziny temu
Mateusz Borek na temat Wieczystej Kraków. „Mam dosyć smutne wnioski” Fot. Piotr Matusewicz / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Mateusz Borek [X]

W Wieczystej Kraków po zwolnieniu Sławomira Peszki panuje duże zamieszanie. Na ten moment nie wiadomo, kto przejmie pieczę nad wynikami zespołu, choć z wolną posadą połączono już kilka głośnych nazwisk. Do sytuacji drugoligowca odniósł się Mateusz Borek. „Co to za casting?” - zastanawia się dziennikarz.

Przygoda Sławomira Peszki w Wieczystej zakończyła się przedwcześnie. Po zanotowaniu trzech porażek w rundzie wiosennej doszło do rozwiązania umowy 40-latka. Zarząd uznał, że walkę o awans na zaplecze Ekstraklasy będzie kontynuował z innym szkoleniowcem.

Na ten moment nie wiadomo, kto poprowadzi drugoligowca. Plany były ambitne, ale większość z nich nie wypaliła. Z przyjęciem wolnej posady w Krakowie łączono  już Jana Urbana, Jacka Magierę, Macieja Skorżę, Szymona Grabowskiego, Piotra Stokowca i Gino Letteriego, który pojawił się na liście kandydatów jako ostatni. 

Sytuacji Wieczystej z niepokojem przygląda się Mateusz Borek.

„Urban, Skorza, Magiera, Grabowski, Stokowiec, Lettieri. Co to za casting? Czy ktoś szuka trenera o konkretnym stylu i profilu czy tylko nazwiska? [...] Jak się człowiek wgłębi, to przy awansie, znowu trzeba 10 nowych, by grać o coś. Oglądałem kilka ich meczów wiosną. I mam dosyć smutne wnioski” - napisał na platformie dziennikarz.

Borek odniósł się następnie do postawy właściciela Wojciecha Kwietnia, porównując go do Józefa Wojciechowskiego. 

„Zna się dużo lepiej na piłce. Ale czasem działa zbyt impulsywnie” - ocenił.

Wieczysta zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli. Tuż za plecami ma Polonię Bytom, który na przestrzeni 27 spotkań sięgnęła po dokładnie tyle samo punktów - 58.