Mateusz Borek namawia Wisłę Kraków na ten transfer. Rozmawiał już z Jarosławem Królewskim

2025-10-08 11:01:33; Aktualizacja: 1 godzina temu
Mateusz Borek namawia Wisłę Kraków na ten transfer. Rozmawiał już z Jarosławem Królewskim Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Kanał Sportowy

Wisła Kraków celuje w bezpośredni awans do Ekstraklasy. Kluczowa więc będzie forma i zdrowie Ángela Rodado. Mateusz Borek przyznał, że rozmawiał niedawno z Jarosławem Królewskim na temat transferu napastnika, który odciąży, a w kryzysowych momentach nawet zastąpi, hiszpańskiego snajpera.

Wisła to aktualnie faworyt do wygrania zmagań w I lidze. Oczywiście, sezon jest bardzo długi. Wiele może się jeszcze wydarzyć. Trzeba jednak przyznać, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, by na Reymonta w końcu powróciła upragniona Ekstraklasa.

Wiele zależy od formy Ángela Rodado, który jest bezsprzecznie największą gwiazdą całych rozgrywek.

„Biała Gwiazda” przekonała Hiszpana do podpisania nowej umowy. Ten po wyjaśnieniu swojej sytuacji zanotował dokładnie trzynaście bramek w trzynastu spotkaniach.

Rola i styl gry 28-latka powoduje, że jest on naturalnym celem dla defensorów. W tym przypadku realnym zagrożeniem są kontuzje. Na to jednak Wisła nie jest przygotowana.

Mateusz Borek przyznał w Kanale Sportowym, że namawiał Jarosława Królewskiego na transfer kolejnego napastnika. 

- Patrzę szerzej na pewne sprawy. Rozmawiałem ostatnio z prezesem Jarosławem Królewskim. I mówię: „Prezesie, tutaj trzeba kupić napastnika”. Rodado jest fantastyczny, Kawała jest 18-letni. Przyjdzie taki moment, że Angelowi się coś stanie na trzy-cztery tygodnie i będzie nerwowo. Czasami są takie mecze, jak z Wieczystą, masz sytuacje, ale nic nie chce wpaść. Wtedy przydałby się drugi napastnik. Wcześniej Wisła miała ten duet Rodado-Zwoliński - powiedział dziennikarz w Kanale Sportowym. 

- Wieczysta zaraz będzie miała pięciu napadziorów, a Wisła jednego - dodał.