Mateusz Klich z pierwszym trafieniem w tym sezonie MLS. Uderzył jak profesor [WIDEO]

W nocy z soboty na niedzielę naszego czasu Mateusz Klich zdobył pierwszą bramkę w niedawno rozpoczętej kampanii MLS 2024.

Piłkarz DC United pomógł wrócić swojej drużynie do rywalizacji o wywiezienie choćby punktu w pojedynku z Portland Timbers.

Przebieg meczu nie układał się ciekawie dla przyjezdnych. Do 70. minuty przegrywali 0:2.

W końcu nastąpił kluczowy moment, który ostatecznie odmienił losy rywalizacji. United wywalczyli rzut karny. Na pierwszego wykonawcę do wykonania tego stałego fragmentu gry wyznaczono 41-krotnego reprezentanta Polski.

Popularne

Previous

Koniec rotacji! Hansi Flick wybrał pierwszego bramkarza FC Barcelony

FC Barcelona w szoku. Zawodnik finalizuje transfer do Arabii Saudyjskiej

Legia Warszawa negocjuje transfer 48-krotnego reprezentanta kraju! Napastnik wyceniany na cztery miliony euro

Kompromitacja Lecha Poznań! Porażka 1:7 w ostatnim sparingu przed powrotem Ekstraklasy

Jan Urban marzeniem klubu z Ekstraklasy. Jest numerem jeden na liście

Vladan Kovačević do wzięcia

Lech Poznań zdecydował?! To ma być rekord transferowy całej Ekstraklasy

Astronomiczna oferta Wieczystej Kraków dla snajpera z Ekstraklasy. „Ponad 2,5 miliona złotych za sam podpis”

Next

33-latek z przeszłością w Leeds United, Utrechcie, Twente, 1. FC Kaiserslautern, Wolfsburgu, Zwolle oraz Cracovii sfinalizował dogodną okazję z zimną krwią, kompletnie zwodząc bramkarza gospodarzy.

Klich pulls one back from the spot for D.C.! pic.twitter.com/g3yA4rHTFJ

— Major League Soccer (@MLS) March 3, 2024

To drugi Polak, który wpisał się na listę strzelców w rozpędzającej się edycji Major League Soccer. W lutym przepięknym trafieniem z linii pola karnego popisał się Mateusz Bogusz.

Gol kontaktowy przyniósł skutek. DC United poszło za ciosem i wyrównało stan rywalizacji za sprawą Kristiana Fletchera.

Po dwóch seriach gier drużyna z Waszyngtonu plasuje się na drugim miejscu w Konferencji Wschodniej, ustępując jedynie Interowi Miami. Ekipa Lionela Messiego i spółki ma jednak rozegrane o jedno spotkanie więcej.

W następnej kolejce ekipę „Clichy'ego” czeka kolejna rywalizacja na wyjeździe. Przeciwnikiem będzie Cincinnati.