Mateusz Skrzypczak uderza się w pierś. „Zawaliłem gola”
2025-08-16 23:13:54; Aktualizacja: 2 godziny temu
Mateusz Skrzypczak zabrał głos po zanotowanym remisie Lecha Poznań z Koroną Kielce (1:1). Obrońca odegrał kluczową negatywną rolę przy golu straconym przez gospodarzy.
Konieczność łączenia rywalizacji ligowej z europejskimi pucharami oraz problemy zdrowotne poszczególnych zawodników nie pozwalają Lechowi Poznań rozwinąć skrzydeł w oczekiwanym stopniu przez władze, sztab, piłkarzy oraz kibiców.
Pokazał to między innymi sobotni pojedynek z Koroną Kielce, w którym goście prezentowali się całkiem solidnie na tle gospodarzy i po upływie godziny rywalizacji objęli nawet prowadzenie po trafieniu Dawida Błanika.
Znaczącą rolę w straconym golu przez „Kolejorza” odegrał Mateusz Skrzypczak, popełniając katastrofalny w skutkach błąd. Defensor doskonale zdawał sobie z tego sprawę i nie chował w głowy w piasek, stając przed kamerą Canal+ w programie „Liga+”.Popularne
- Wiedziałem, że zawaliłem tego gola. Chciałem, jak najszybciej odzyskać pewność siebie i to był dla mnie klucz, żeby kolejne zagrania po tej bramce były proste i dokładne, by nabrać tej pewności, tyle - stwierdził.
Blisko 25-letni zawodnik należał w ubiegłych zmaganiach do wyróżniających się zawodników na poziomie Ekstraklasy w barwach Jagiellonii Białystok. Pozwoliło mu to nawet zadebiutować w reprezentacji Polski.
Następnie, pomimo posiadania na stole opcji zagranicznych, zdecydował się wrócić do macierzystego Lecha Poznań, gdzie do tej pory nie prezentuje się na miarę oczekiwań w dotychczas dziewięciu rozegranych meczach, w których zdobył bramkę.
Wspomniane spotkanie zakończyło się ostatecznie remisem, ponieważ w końcowym fragmencie rywalizacji do wyrównania doprowadził Luis Palma.
𝐊𝐨𝐫𝐨𝐧𝐚 𝐩𝐫𝐨𝐰𝐚𝐝𝐳𝐢 𝐰 𝐏𝐨𝐳𝐧𝐚𝐧𝐢𝐮! 🔥
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 16, 2025
Dawid Błanik golem potwierdza dobrą formę 💪
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cU2RX pic.twitter.com/Qu4lA0lsQ0