Max Kilman dostał ukraińskie obywatelstwo, ale o grze na EURO 2020 może zapomnieć przez... karierę futsalową [OFICJALNIE]

2021-05-17 20:52:11; Aktualizacja: 3 lata temu
Max Kilman dostał ukraińskie obywatelstwo, ale o grze na EURO 2020 może zapomnieć przez... karierę futsalową [OFICJALNIE] Fot. Christian Bertrand / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Włada Sedan | Igor Cyganik | The Guardian

Piłkarz Wolverhampton Wanderers, Max Kilman, mimo urodzenia na terenie Wielkiej Brytanii, z racji pochodzenia swoich rodziców, przeszedł procedurę nadania ukraińskiego obywatelstwo pomyślnie. To jednak nie oznacza, że może grać w tamtejszej kadrze.

Nim Anglik z ukraińskim paszportem dołączył do „Wilków”, uzbierał 25 występów w reprezentacji Anglii w futsalu (w tym osiem w oficjalnych spotkaniach). To pierwszy taki przypadek w historii Premier League.

Teraz, jak się okazuje, występy przez trzy lata w kadrze narodowej innego kraju uniemożliwiają mu grę dla Ukrainy.

FIFA w takich przypadkach jest bezwzględna. Pakuje do jednego worka trzy dyscypliny, a poza piłką nożną, są to jeszcze właśnie futsal i piłka nożna plażowa. Dany gracz może zatem brać udział w każdej z nich, ale reprezentując tylko i wyłącznie pierwotny kraj.

Na ten moment nie ma zatem choćby cienia szans na udział w EURO 2020, co z pewnością nie cieszy najbardziej Andrija Szewczenki, który ponoć bardzo liczył na możliwość powołania środkowego defensora. Stosowny dokument znalazł się już w siedzibie Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej.

Dziś Max Kilman w każdym razie potwierdził, że odebrał już ukraiński paszport i jest z tego powodu bardzo zadowolony. Dopóki jednak przepisy nie ulegną zmianie, będzie musiał starać się o powołanie do kadry „Synów Albionu”.

Bilans gracza urodzonego w Londynie z trwającej kampanii to 19 meczów i dwie asysty.