Gdy "The Special One" prowadził Inter, Mazzarri był wówczas szkoleniowcem Sampdorii, a później Napoli. Przy okazji bezpośrednich spotkań drużyn prowadzonych przez powyższych menadżerów zawsze dochodziło w mediach do słownych przepychanek.
Obaj panowie spotkali się jednak w ostatnie wakacje, podczas okresu przygotowawczego spędzanego przez Inter i Chelsea w Stanach Zjednoczonych, gdzie jak wyjawił Włoch, znaleźli wspólny język i okazało się, że ich filozofia trenerska jest bardzo zbieżna.
- Myślę, że w kwestii zarządzania klubem jesteśmy z Mou bardzo podobni. Oczywiście, w przeszłości dochodziło między nami do starć, ale wynikało to z tego, że każdy bronił swojej racji i drużyny - oświadczył Mazzarri.
- Każdy trener jest artystą, mającym własne spojrzenie na futbol. Myślę jednak, że José zgodzi się ze mną, że nasza wizja w wielu aspektach się pokrywa - dodał.