ME U19: Anglia - Włochy, raport z Jablonca
2008-07-17 22:36:22; Aktualizacja: 16 lat temuDla obu drużyn dzisiejsze spotkanie było meczem o wszystko. Zarówno Anglicy, jak i Włosi, w swoim debiucie w mistrzostwach wypadli zdecydowanie poniżej oczekiwań. "Synowie Albionu" przegrali wyraźnie z Czecha(...)
Największym przedmeczowym zaskoczeniem można nazwać niewątpliwie pozostawienie w angielskiej bramce Davida Buttona. Brian Eastick już na konferencji po spotkaniu z gospodarzami próbował załagodzić sytuację wokół piłkarza Tottenhamu, ale po tym co ten wyczyniał trudno znaleźć jakiekolwiek pozytywne określenie na temat jego gry.
Szczególnie podczas tego spotkania staraliśmy się przyjrzeć opisywanemu przez nas w cyklu 'Młode talenty' Alberto Paloschiemu, który szykuje się do odejścia z Milanu oraz gwieździe angielskiego zespołu - Danielowi Sturridge'owi z Manchesteru City.
Włosi rozpoczęli mecz z wysokiego c. Składną i kombinacyjną akcję rozpoczął Okaka Stefano, ale piłę w ostatniej chwili przechwycił niepewnie interweniujący Button. Chwilę potem Anglicy mogli odpowiedzieć dwoma celnymi strzałami, ale zamiast tego piłka lądowała hen za bramką Włochów.
W drużynie Briana Easticka wyróżniał się Victor Moses, ale był on nieco przyćmiony przez próbujących gry kombinacyjnej Włochów - Forestieriniego, Okakę i gwiazdę Milanu, Alberto Paloschi'ego.
Około 20 minuty Anglicy przejęli inicjatywę - dużo ochoty do gry przejawiali zwłaszcza Sturridge z Manchesteru City oraz Frederic Sears z West Ham United.
Pod koniec pierwszej połowy wyśmienitą sytuację dla Włoch miał Okaka, ale w porę ubiegł go Tomkins. W odpowiedzi, Anglicy przycisnęli przeciwników pod ich polem karnym, ale nie przyniosło to żadnego wymiernego efektu.
Pierwszy kwadrans drugiej połowy piłkarze obu drużyn spędzili głównie w środkowej części boiska. Imponować mogli czarnoskórzy Anglicy - Moses, Rose i Sturridge, którzy wspomagali partnerów i często wracali się do tytułu.
przyspieszyli nieco koło 70 minuty. Ładny, mierzony strzał Rose obronił jednak Vincenzo. Rose nie tylko strzelał. Świetnie podawał, dyblował i wykonywał rzuty wolne. Można przypuszczać, że w niedalekiej przyszłości będzie on stanowił o sile ofensywnej dorosłej reprezentacji Anglii.
Do końca meczu na boisku nie działo się nic szczególnego. Sędzia doliczył dwie minuty, ale w ich trakcie nie zobaczyliśmy bramki.
Na konferencji prasowej po spotkaniu, trener Anglików podkreślał, że jego podopieczni zagrali znacznie lepiej niż z Czechami. Cieszył się też z wyrównango poziom zawodników w kadrze, bo bez tego - jak sam stwierdził - nie można wygrać turnieju. Selekcjoner Włochów również był zadowolony z poziomu meczu. Poza tym zwrócił uwagę, że sam udział w turnieju jest sukcesem, ponieważ wcześniej wyeliminowali Francję i Szwajcarię.
Paweł MachitkoŁukasz Sawala