ME U19: Czechy - Anglia, raport z Jablonca
2008-07-15 14:51:00; Aktualizacja: 16 lat temu
Redakcja Źródło: Transfery.info
Na rozpoczynający turniej mecz Czechy - Anglia przyszło ponad 6000 kibiców. Dodatkowo, spotkanie transmitowano do całej Europy (Eurosport), Ameryki Południowej (ESPN) oraz do krajów arabskich (Al-Jazera). Trene(...)
Mecz zaczął się niemrawo, ale z każdą minutą zarysowywała się przewaga Czechów. Rzucał się w oczy, Martin Zeman, który świetnie rozprowadzał piłkę po stałych fragmentach gry. Dobre wrażenie zrobił też Jakub Heidenreich. Piłkarz Sigmy Olomouc występujący na lewej stronie obrony czeskiej wyłączył z gry pomocnika Chelsea, Scotta Sinclair'a. Sinclair nie dawał sobie rady i po ledwie 20 minutach przeniósł się na lewe skrzydło angielskiej drużyny. Tam jednak też nie błyszczał.
Z ławki trenerskiej Anglików co chwilę słychać ponaglenia i zachęty do szybszej gry piłką i podejścia bliżej pola karnego rywala, ale poza kilkoma akcjami Daniela Sturridge'a z Manchesteru City rzadko kiedy bramkarz Czech, Tomas Vaclik musiał interweniować.
W drugiej połowie wreszcie zobaczyliśmy bramki. Najpierw Tomas Necid wykorzystał gapiostwo dwóch środkowych obrońców Anglii i ich bramkarza Davida Buttona, a potem ten sam piłkarz po rzucie rożnym przypieczętował zwycięstwo Czechów.
W całym meczu kiepsko spisywał się bramkarz Tottenhamu, Button, który mimo wszystko zagra w najbliższym spotkaniu z Włochami. Dopytywany przez dziennikarzy na konferencji prasowej Eastick zapewniał, że to świetny bramkarz i nie zamierza karać poszczególnych zawodników za poniedziałkowy występ. Odpowiedzialność - jak zapewnia angielski trener - jest zbiorowa.
Czesi wygrali zasłużenie i stali się jednym z faworytów całych Mistrzostw.
Na nieoficjalną relację z poniedziałku w Libercu i Jabloncu oraz do obejrzenia zdjęć zapraszamy na redakcyjnego bloga.
Łukasz Sawala
