Mecz Ligi Narodów w Poznaniu. „Trochę ich tutaj będzie”
2024-10-11 20:22:44; Aktualizacja: 1 miesiąc temuW piątkowy wieczór na stadionie w Poznaniu odbędzie się spotkanie w ramach Ligi Narodów. Nie chodzi o reprezentację Polski, która swój mecz z Portugalią rozegra w sobotę w Warszawie. Na obiekcie Lecha zmierzą się zespoły z Ukrainy oraz Gruzji.
Reprezentacje Ukrainy oraz Gruzji rywalizują w grupie B1 Ligi Narodów. Po wrześniowych meczach w zdecydowanie lepszych nastrojach mogą być piłkarze tej drugiej, ponieważ po zwycięstwach z Czechami oraz Albanią (kolejno 4:1 i 1:0) przewodzą tabeli z kompletem sześciu punktów. Ukraińcy ulegli obu wymienionym wyżej ekipom, co oznacza, że są obecnie bez „oczek”.
Swoje mecze rozgrywają oni poza ojczyzną. Z Albańczykami jako gospodarze mierzyli się w Pradze. W piątek skonfrontują się z Gruzinami na obiekcie w Poznaniu.
Z pozoru mogłoby się wydawać, że na zdecydowanie większe wsparcie z trybun będą mogli liczyć podopieczni Serhija Rebrowa. Niekoniecznie musi tak jednak być. Popularne
„Dzień dobry z Poznania! Co za cudowny stadion! Za dwie godziny Ukraina zagra tu z Gruzją. Na ulicach widać głównie tych drugich, choć flag ukraińskich też jest sporo” - napisał użytkownik Twittera BuckarooBanzai.
„Oficjalnym gospodarzem meczu jest dziś Ukraina, ale to nie znaczy że Gruzja nie będzie mogła liczyć na spore wsparcie. Trybuna za bramką zaczyna się zapełniać gruzińskimi kibicami. Trochę ich tu dziś będzie. W drodze na stadion spotkałem mnóstwo fanów z gruzińskimi flagami” - przekazał z kolei Filip Macuda ze Sport.pl.
Dzielni Gruzini byli jedną z pozytywnych niespodzianek EURO 2024 i jak widać, dobrą passę przenieśli na wrześniowe spotkania LN. Czy przedłużą ją w piątek? Pierwszy gwizdek zaplanowano na 20:45.
Dzień dobry z Poznania! Co za cudowny stadion!
— BuckarooBanzai (@Buckarobanza) October 11, 2024
Za dwie godziny Ukraina zagra tu z Gruzją. Na ulicach widać głównie tych drugich, choć flag ukraińskich też jest sporo. pic.twitter.com/pIJPDzGOIN
Oficjalnym gospodarzem meczu jest dziś Ukraina, ale to nie znaczy że Gruzja nie będzie mogła liczyć na spore wsparcie. Trybuna za bramką zaczyna się zapełniać gruzińskimi kibicami. Trochę ich tu dziś będzie. W drodze na stadion spotkałem mnóstwo fanów z gruzińskimi flagami. 🇬🇪 pic.twitter.com/PHUNTRkNlP
— Filip Macuda (@f_macuda) October 11, 2024