O odejściu Argentyńczyka z Paris Saint-Germain spekuluje się od dawna. 29-latek był i jest łączony z wieloma klubami z europejskiej czołówki, w tym właśnie z Juventusem. Ostatnie doniesienia mediów z Półwyspu Apenińskiego sugerują, że „Stara Dama” cały czas bierze pod uwagę jego pozyskanie, ale mogło do tego dojść już wcześniej. Dlaczego tak się nie stało?
Jak czytamy, problemem nie do końca była kwota oczekiwana przez PSG (chodziło o 45 milionów euro). Większym kłopotem była wysokość wynagrodzenia, jakie chciał otrzymywać w Turynie sam zawodnik. Chodziło o osiem, dziewięć milionów euro za sezon. Di María lada moment będzie obchodził 30. urodziny i włodarze „Juve” uznali te oczekiwania za zbyt duże.
Patrząc na metryczkę i chęć udowodnienia swojej wartości w dużym klubie, działacze „Starej Damy” mieli dojść do wniosku, że lepszym wyjściem będzie sprowadzenie Federico Bernardeschiego i Douglasa Costy.
Nie można wykluczyć, że Juventus będzie jeszcze starał się sprowadzić Argentyńczyka, ale biorąc pod uwagę doniesienia Calciomercato, ten musiałby przede wszystkim zmienić swoje oczekiwania finansowe.
Argentyńczyk występuje w PSG od 2015 roku. W tym sezonie zanotował 10 występów we wszystkich rozgrywkach. Zdobył w nich bramkę i zaliczył trzy asysty.