Messi z coraz większymi szansami na transfer do Premier League?! Manchester City ma konkurencję

Niedaleka przyszłość reprezentanta Argentyna jest jednym z głównych punktów zainteresowania wielu mediów na świecie po tym, jak 33-latek wyraził latem gotowość do opuszczenia szeregów Barcelony.

Wówczas Leo Messi próbował wykorzystać zapis widniejący w obowiązującym kontrakcie, który miał mu pozwolić na przedwczesne rozwiązanie umowy z „Dumą Katalonii”.

Władze klubu uznały jednak, że ofensywny zawodnik nie może już aktywować wspomnianej opcji, ponieważ była ona ważna do końca czerwca i nie uwzględniała faktu ewentualnego przedłużenia rozgrywek.

Argentyńczyk mógł naturalnie postawić na swoim, ale nie chciał walczyć o uznanie jego racji przed sądem i zgodził się pozostać w klubie na jeszcze jeden sezon.

Ekipa z Camp Nou liczy na to, że ten czas pozwoli 33-latkowi ponownie przemyśleć sprawę i przedłużyć współpracę z Barceloną po powołaniu nowego zarządu.

Jednocześnie całej sytuacji panującej wokół Messiego przygląda się Manchester City, który był już latem gotowy na podpisanie bardzo lukratywnego kontraktu z jednym z najlepszych graczy w historii futbolu.

Guillem Balague, dziennikarz i autor między innymi dwóch książek o Argentyńczyku, uważa, że „The Citizens” nie są jedynym zespołem z Premier League zainteresowanym pozyskaniem gwiazdora Barcelony na zasadzie wolnego transferu, ponieważ do ich ubiegnięcia w walce o względy 33-latka szykuje się Chelsea.

- Jeśli Messi będzie dostępny, Chelsea włączy się do walki. Będą chcieli wiedzieć wszystko, co się wokół niego dzieje - powiedział Hiszpan w swoim kanale na YouTube'ie.

Na nawiązaniu ewentualnej współpracy z ofensywnym zawodnikiem ma najbardziej zależeć Romanowi Abromowiczowi, który już w 2004 roku podjął się próby sprowadzenia Argentyńczyka na Stamford Bridge. Gianluca Di Marzio przekonuje, że 33-latek był wtedy bardzo mocno nastawiony na dołączenie do zespołu José Mourinho, ale „Duma Katalonii” zdołała przekonać młodego wówczas piłkarza do pozostania na Camp Nou.

Od tego czasu rosyjski właściciel angielskiej drużyny marzył o sprowadzeniu Messiego i wkrótce może mieć na to ostatnią prawdziwą szansę.