Miał wylądować w Liverpoolu, skończy w Manchesterze City?! Kroi się ciekawa rywalizacja o reprezentanta Anglii

Manchester City zapowiada gotowość do rywalizacji z Liverpoolem o pozyskanie Marca Guéhiego – donosi „Daily Mirror”.

Teraźniejszość środkowego obrońcy Crystal Palace miała wyglądać zupełnie inaczej. W deadline day (1 września) szykował się do jednej z najważniejszych przeprowadzek w swojej karierze. Był w stu procentach dogadany z Liverpoolem. Na stole czekał do podpisania długoterminowy kontrakt z Liverpoolem.

Deal zawarty między klubami wylądował jednak w koszu ze względu na nieskuteczne działanie pracodawcy stopera w znalezieniu następcy. Po upływie czasu przeznaczonego na rejestrowanie nowych nabytków 25-latek został zmuszony do wypełnienia umowy z „Orłami”. Ta wygaśnie po tym sezonie.

Nastąpiło nowe otwarcie. „The Reds” zapewne jeszcze raz spróbują zarzucić sieci na wysokiej klasy obrońcę. Taka możliwość nastąpi od 1 stycznia, kiedy dla zawodników z kończącymi się kontraktami pojawi się legalna możliwość negocjowania z innymi interesantami.

Popularne

Previous

A jednak? Aleksandar Vuković kandydatem polskiego klubu

Kibice Wisły Kraków wściekli. „On nie powinien więcej zagrać. Dość”

Kibice Lecha Poznań mają go dość. „W zimowym oknie transferowym trzeba go pożegnać”

Legia Warszawa już bardzo blisko?! „Zaawansowane rozmowy”

Marek Papszun już pociąga za sznurki w Legii Warszawa?! Tę decyzję stołeczny klub miał podjąć na jego życzenie

Wróci i na wiosnę będzie gwiazdą Ekstraklasy? „Podpisuję się dwoma rękami”

Vladislavs Gutkovskis łączony z klubem Ekstraklasy

Legia Warszawa podjęła decyzję w sprawie trenera! To usłyszeli piłkarze

Next

Zapowiada się na to, że nie tylko Liverpool zgłosi się po Guéhiego. Według „Daily Mirror” walkę o podpis wicemistrza Europy wkrótce może zapowiedzieć Manchester City, który ostatnio z dobrze obsadzoną formacją zachowywał się biernie.

Faworytem w wyścigu pozostanie ekipa z Anfield. Działacze wiedzą, w jak bardzo wielkim stopniu jest im on potrzebny do załatania zaspokojenia głębi składu. Z nowym defensorem zakończone okno wyglądałoby perfekcyjnie z ich perspektywy.

Kluczowym walorem może jednak się licytacyjna wojna na wynagrodzenie i bonus za parafowanie dokumentu. W końcu wszystko wskazuje na to, że Guéhi wyląduje w nowym otoczeniu jako wolny piłkarz.