Miał zastąpić Roberta Lewandowskiego w Bayernie Monachium, teraz gra w drugiej lidze polskiej

2024-11-30 12:14:14; Aktualizacja: 5 godzin temu
Miał zastąpić Roberta Lewandowskiego w Bayernie Monachium, teraz gra w drugiej lidze polskiej Fot. Tomasz Kudala / PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Transfery.info

Robert Lewandowski to legenda Bayernu Monachium. Polscy kibice liczyli, że w przyszłości jego następcą zostanie Marcel Zylla. W pewnym momencie przylgnęła do niego łatka wielkiego talentu. Obecnie jednak 24-latek występuje w drugiej lidze polskiej, gdzie przywdziewa trykot Wisły Puławy.

Robert Lewandowski reprezentował Bayern Monachium w latach 2014-2022, zdobywając z tym klubem wszystko, co tylko możliwe. Nie ma złudzeń, że w znacznym stopniu dzięki napastnikowi klub z Niemiec zyskał sobie w Polsce spore grono fanów. Ci co tydzień obserwowali poczynania napastnika, który bardzo często dawał im radość w postaci następnych bramek.

Nic jednak nie trwa wiecznie i dlatego też w pewnym momencie nad Wisłą liczono, że doczekamy się godnego następcy kapitana drużyny narodowej w Bawarii. Podstawy ku temu miał mieć Marcel Zylla. To przedstawiciel rocznika 2000 i wychowanek bawarskiego klubu. Jako nastolatek miał okazję pojawiać się na treningach pierwszej drużyny pod okiem Carlo Ancelottiego czy Niko Kovača.

Przylgnęła do niego też piłkarza z dużym potencjałem, którego nie był w stanie uwolnić. Zarzucono mu to zresztą w niemieckich mediach. Nie pomogło nawet zatrudnienie w roli agenta Piniego Zahaviego.

Kariera byłego juniorskiego reprezentanta Niemiec i Polski sukcesywnie schodziła coraz niżej. Trampoliną miał okazać się Śląsk Wrocław i współpraca z Jackiem Magierą, jednak finalnie nie był on w stanie na dobre przebić się do zespołu. Zdarzały się przebłyski, lecz te przechodziły bez większego echa, zwracając uwagę na oczekiwania.

Z tego powodu od stycznia tego roku do lipca Zylla pozostawał bez przynależności klubowej. Dopiero wtedy pogrążona w problemach finansowych Wisła Puławy zgłosiła się po tego piłkarza. Tam nareszcie zaczął grać i notować solidne liczby.

Obecny sezon w jego wykonaniu jest obiecujący. Na szczeblu drugiej ligi rozegrał bowiem 18 meczów, a w nich może pochwalić się pięcioma golami i pięcioma asystami. Niewykluczone, że jeśli utrzyma impet, to zapracuje sobie na angaż w wyżej notowanym zespole.