Michał Probierz: Bać to się mogę śmierci i choroby bliskich

2024-03-25 18:48:39; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
Michał Probierz: Bać to się mogę śmierci i choroby bliskich Fot. FotoPyK

Michał Probierz na konferencji prasowej przed meczem reprezentacji Polski z Walią został zapytany o to, czy nie obawia się utraty posady selekcjonera.

Michał Probierz objął stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski we wrześniu. Niestety nie udało mu się wywalczyć bezpośredniego awansu na Mistrzostwa Europy 2024. Pozostała rywalizacja w barażach. W ich półfinale prowadzony przez niego zespół pokonał Estonię 5:1. We wtorek zmierzy się w finale z Walią.

Kontrakt szkoleniowca obowiązuje do 2026 roku, ale Polski Związek Piłki Nożnej ma możliwość jego rozwiązania w przypadku braku promocji na turniej mistrzowski. Na Sport.tvp.pl można było przeczytać, że jeżeli awansu faktycznie nie będzie, decyzja w sprawie 51-latka może zostać podjęta w czwartek podczas posiedzenia zarządu federacji.

W trakcie konferencji prasowej został on zapytany o to, czy nie boi się tego, że może to być jego ostatni mecz w roli selekcjonera.

- Bać to się mogę śmierci i choroby bliskich. Jestem trenerem już tyle lat, że humorystycznie mówiąc, jedną ręką podpisujesz kontrakt, a drugą trzymasz walizkę. Tyle razy mnie zwalniali, tyle razy zatrudniali, że zdaję sobie po prostu sprawę z tego, że trzeba zrobić wszystko, by wygrać. Tym człowiek żyje. To jest najważniejsze - odpowiedział selekcjoner.

- Czy prowadzę dzieci, czy seniorów, czy reprezentację, to zawsze chcę wygrać i zawsze robię najlepiej to, co potrafię - podkreślił Probierz.