Michał Probierz o podejściu do EURO 2024 od ludzkiej strony. „Pewne rzeczy traktuję już mechanicznie”

2024-05-21 23:06:28; Aktualizacja: 2 miesiące temu
Michał Probierz o podejściu do EURO 2024 od ludzkiej strony. „Pewne rzeczy traktuję już mechanicznie” Fot. FotoPyK
Antoni Obrębski
Antoni Obrębski Źródło: Goal.pl

Michał Probierz udzielił wywiadu Przemysławowi Langierowi z Goal.pl, w którym poruszano tematy głównie pozasportowe.

Michał Probierz przez EURO w Niemczech i przede wszystkim jako selekcjoner reprezentacji Polski udziela masy wywiadów. W większości przypadków dotyczą one stricte wydarzeń boiskowych czy okołoboiskowych. Przemysław Langier, który przeprowadził z trenerem rozmowę na łamach Goal.pl wyszedł z innego założenia. Chciał porozmawiać o wielu innych kwestiach dotyczących także życia prywatnego.

W rozmowie nie zabrakło wątku emocji przed turniejem od tej ludzkiej strony, które, jak się okazuje, nie są u Michała Probierza większe, niż zawsze. 

- Rozumiem to, ale piłka to jest mój zawód, a wszystko, co się z nią wiąże, to następstwa, które zaakceptowałem, wchodząc w ten świat. Pewne rzeczy traktuję już mechanicznie. Na przykład nadchodzą Mistrzostwa Europy, wielki turniej, a ja nie czuję z tego powodu jakichś większych emocji niż standardowo. Gdybym miał teraz trenować dzieci, podchodziłbym identycznie jak do trenowania dorosłych. Za dużo mam też doświadczenia, bym mógł zwariować, bo wokół dzieje się więcej. Jestem pewien, że cała otoczka EURO nie wpłynie na mój plan co do przygotowań - powiedział Michał Probierz.

- Naprawdę. Zupełnie nie podniecam się, bo nadchodzi duży turniej. Fajnie, że rywalizujemy, chcemy zrobić jak najlepszy wynik, ale nie mam czegoś takiego, że teraz to trzeba wszystko zrobić inaczej, bo jest EURO. To są mecze jak wszystkie inne. Jakbym nagle zaczął uważać inaczej i kombinował, to ryzyko, że się nie uda, byłoby większe. Na pewno nie będziemy robić nie wiadomo jakiej napinki - dodał dopytany. 

W ten sposób Michał Probierz dystansuje się od częstego zjawiska dotyczącego występów reprezentacji Polski na turniejach rangi mistrzowskiej - mowa o „dmuchaniu balonika”. Chociaż w przypadku Mistrzostw Europy w Niemczech zapewne i tak nie mówilibyśmy o nich, gdyż gra reprezentacji na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy sprawiła, że kibice nie mają wygórowanych oczekiwań. Wielu sądzi, że do Niemiec jedziemy tylko na fazę grupową. Do tego także odniósł się Probierz.

- Mam oczekiwania. Chcę wyjść z grupy i zaznaczyć z reprezentacją tam swoją obecność. W życiu nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że jedziemy tam na wycieczkę - powiedział.