Michał Probierz skomentował porażkę ze Szkocją

Reprezentacja Polski mierzyła się ze Szkocją w ramach ostatniej kolejki Ligi Narodów i przegrała to spotkanie w stosunku 1-2. W takim razie spadamy do dywizji B. Na temat boiskowych wydarzeń wypowiedział się Michał Probierz.

Przed ostatnim starciem w ramach Ligi Narodów Polska miała na swoim koncie cztery punkty, czyli tyle samo, ile nasi rywale, Szkoci. Podopieczni Michała Probierza mieli zatem wszystko w swoich rękach, jeśli chodzi o utrzymanie na najwyższym szczeblu.

Od samego początku zaczęły się jednak problemy, bo w 3. minucie gola strzelił John McGinn.

Gospodarze musieli zatem gonić wynik i w 59. minucie stan rywalizacji wyrównał Kamil Piątkowski. Kiedy wydawało się, że zdołamy zapewnić sobie baraże, w doliczonym czasie gry zwycięstwo dał Szkocji Andrew Robertson.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

Odrzucił Legię Warszawa, chciał grać tylko w Lechu Poznań. Dzisiaj jest rewelacją sezonu

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Były piłkarz Górnika Zabrze kandydatem na nowego trenera Śląska Wrocław. „Poważnym”

Next

Polska przegrywa zatem 1-2 i spada z dywizji A Ligi Narodów.

Zaraz po tym spotkaniu w TVP Sport wypowiedział się Michał Probierz.

- Zawsze jak się przegrywa, to jest oczywiście problem. Mieliśmy wszystko w swoich rękach, a tracimy bramkę w doliczonym czasie gry. Szkoda tego, ale taka jest piłka. Nam w kluczowych momentach brakowało doświadczenia. Takie mecze trzeba rozstrzygać dużo wcześniej.

- Widziałem w tym zespole duże zaangażowanie. Włożyliśmy w to mnóstwo energii. To dobry prognostyk - możemy grać na wysokim poziomie, jeśli wszyscy się wyleczą. Wtedy będzie inaczej. Na razie składamy. Ci piłkarze muszą grać w klubach i się rozwijać.

- Najbardziej żałujemy meczu z Chorwacją. To trzeba było wygrać. Niestety taki jest sport. Pojawiają się trudne chwile, ale trzeba z nimi żyć.

- Gdzie się to popsuło? Tu chodzi o przeciwników. Trochę nam brakuje do tej półki. Poprawiliśmy ofensywę, ale w obronie wciąż są braki. Wystarczy wspomnieć, ilu piłkarzy nie mogło wystąpić przez kontuzje. Zresztą nie tylko my mamy takie kłopoty.