Michał Probierz szykuje niespodzianki. Jeden powrót do kadry przesądzony

2023-10-05 10:21:08; Aktualizacja: 1 rok temu
Michał Probierz szykuje niespodzianki. Jeden powrót do kadry przesądzony Fot. Adam Starszynski / PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Meczyki.pl

Michał Probierz ogłosi w czwartkowe popołudnie nazwiska piłkarzy powołanych na październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Wśród jego wybrańców znajdzie się między innymi Tymoteusz Puchacz - donosi Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl.

51-letni szkoleniowiec ma za sobą niezwykle pracowity okres, ponieważ po formalnym objęciu sterów nad „Biało-Czerwonymi” po zwolnieniu Fernando Santosa nie miał zbyt wiele czasu na dokonanie szerokiej selekcji i następnie wyłonienie ostatecznej kadry na październikowe zgrupowanie.

Michał Probierz ujawni swoje pierwsze wybory w charakterze selekcjonera reprezentacji Polski w czwartkowe popołudnie. Wiele osób spodziewa się pojawienia w gronie jego wybrańców nowych nazwisk lub kilku zawodników powracających do zespołu po dłuższej lub krótszej przerwie.

Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl przekonuje, że w tym drugim gronie znajdzie się Tymoteusz Puchacz.

Wychowanek Lecha Poznań radził sobie całkiem nieźle na rodzimych boiskach, ale po przenosinach do Unionu Berlin został bardzo szybko odsunięty na boczny tor przez trenera Ursa Fischera, który nie dał mu nawet prawdziwej szansy, którą mógłby wykorzystać lub zmarnować.

Na szczęście boczny obrońca otrzymał trzy okazje do pokazania się na wypożyczeniach. Ostatniego lata wylądował na tej zasadzie w Kaiserslautern, gdzie prezentuje się naprawdę przyzwoicie.

W dotychczas dziewięciu rozegranych meczach, okraszonych trafieniem i trzema asystami, zbierał bardzo pochlebne recenzje. Dlatego w nagrodę powróci do kadry narodowej na październikowe mecze eliminacyjne EURO 2024 przeciwko Wyspom Owczym i Mołdawii.

Puchacz wystąpił do tej pory w dwunastu spotkaniach „Biało-Czerwonych”. Ostatni raz w narodowych barwach pokazał się w czerwcu 2022 w przegranym pojedynku z Belgią w Lidze Narodów (1:6).