Michał Probierz z ważną misją dla gracza z Ekstraklasy na EURO 2024. „Toczymy dyskusję”
2024-05-12 15:06:47; Aktualizacja: 6 miesięcy temuMichał Probierz potwierdził, że na zbliżające się Mistrzostwa Europy zabierze ze sobą czwartego bramkarza, który będzie brał udział jedynie w treningach. Na radarze ma trzech zawodników z Ekstraklasy, co potwierdził w rozmowie na Kanale Sportowym.
Nieco ponad miesiąc pozostał do Mistrzostw Europy. Po ostatecznych rozstrzygnięciach w sezonie klubowym uwaga piłkarskiego świata skupi się na turnieju rozgrywanym w Niemczech.
Reprezentacja Polski musiała się sporo natrudzić, by wywalczyć swój bilet na imprezę. Po rozczarowujących występach w eliminacjach rywalizowała w barażach, w których najpierw pokonała Estonię, a następnie po rzutach karnych Walię.
O korzystne wyniki będzie naprawdę trudno. Podopieczni Michała Probierza zmierzą się w fazie grupowej z Holandią, Austrią i Francją. Popularne
Selekcjonerowi nie pozostało zatem wiele czasu, by wybrać 26 zawodników, którzy pojadą za zachodnią granicę, by tam rywalizować o tytuł czempiona Starego Kontynentu. Wiadomo już, że na liście znajdzie się dodatkowy gracz.
Michał Probierz na Kanale Sportowym potwierdził, że zamierza zabrać z resztą kadry czwartego golkipera, który będzie uczestniczył jedynie w treningach. Na podobny ruch zdecydował się niedawno Czesław Michniewicz, który na Mistrzostwach Świata w Katarze dał szansę Kacprowi Tobiaszowi.
- Toczymy dyskusję, którego bramkarza zabierzemy do Niemiec. Razem z Andrzejem Dawidziukiem regularnie śledzimy ligowców, bo na pewno będzie to zawodnik z Ekstraklasy. Zwracamy również uwagę na kwestię charakteru. Wytypowaliśmy trzech zawodników, ale nie chcę wychodzić przed szereg i informować o tym w ten sposób. Jeśli taka sytuacja będzie miał miejsce, to najpierw trzeba uzyskać zgodę klubów - oznajmił selekcjoner w programie „Loża Piłkarska”.
Trudno spodziewać się, by na liście trzech zawodników znalazł się Tobiasz, który stracił miejsce w składzie Legii Warszawa. Jej były piłkarz, Mateusz Kochalski, swoimi występami w Stali Mielec z pewnością na to zasłużył.