Michał Probierz zdecydował w sprawie Grzegorza Krychowiaka

2023-09-26 16:47:44; Aktualizacja: 1 rok temu
Michał Probierz zdecydował w sprawie Grzegorza Krychowiaka Fot. FotoPyK
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Tomasz Włodarczyk [Meczyki.pl] I Dariusz Dobek [Przegląd Sportowy Onet]

We wtorek Grzegorz Krychowiak poinformował o zakończeniu kariery reprezentacyjnej. Kulisy tej decyzji przedstawiają Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl oraz Dariusz Dobek z „Przeglądu Sportowego Onet”.

Grzegorz Krychowiak zadebiutował w reprezentacji Polski pod koniec 2008 roku. Do września rozegrał w niej 100 meczów. Ostatnie występy z Wyspami Owczymi i Albanią zanotował po ponad dwunastomiesięcznym rozbracie z drużyną narodową.

„Rozegranie 100 meczów z orłem na piersi do końca życia będzie dla mnie największym zaszczytem zarówno dla człowieka, jak i dla sportowca. Sportowo, nie ma piękniejszej chwili niż śpiewanie hymnu przed meczem kadry na Stadionie Narodowym. Jednak przyszedł czas, żeby powiedzieć „dziękuję”. W dniu dzisiejszym rezygnuje z występów w Reprezentacji Polski. Dziękuję kibicom, którzy byli z nami na dobre i na złe, w każdym meczu dawałem z siebie tyle, ile mogłem, żebyście byli z nas dumni. Dziękuję mojej Żonie, rodzinie, trenerom, członkom sztabu i każdemu, kogo spotkałem na mojej reprezentacyjnej drodze. Trzymam kciuki za każdy kolejny mecz i do zobaczenia na trybunach” - napisał we wtorek piłkarz w mediach społecznościowych.

Skąd ta decyzja? Jak podaje Tomasz Włodarczyk, defensywny pomocnik nie znalazł się na wstępnej (liczącej 50 nazwisk) liście piłkarzy wyselekcjonowanej na październikowe mecze przez nowego opiekuna reprezentacji Polski Michała Probierza. Szkoleniowiec skontaktował się z graczem i porozmawiał z nim o jego sytuacji. Zrobił więc to, czego zawodnik oczekiwał od Fernando Santosa, gdy ten go pomijał - jasnego postawienia sprawy.

Dariusz Dobek pisze na łamach „Przeglądu Sportowego Onet”, że Probierz przekazał Krychowiakowi, iż nie ma go w swoich planach i nie widzi go w zespole. Z tych doniesień wynika, że selekcjonerowi nie chodziło wyłącznie o październikowe powołania, ale i kolejne.

Wszystko wskazuje na to, że po tym piłkarz po prostu sam postanowił formalnie zamknąć reprezentacyjny rozdział w swojej karierze.