Michniewicz po remisie z Dinamem: Ten rezultat niczego nie przesądza

2021-08-04 23:10:53; Aktualizacja: 3 lata temu
Michniewicz po remisie z Dinamem: Ten rezultat niczego nie przesądza Fot. FotoPyK
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Legia Warszawa

Trener Legii Warszawa Czesław Michniewicz wziął udział w konferencji prasowej po meczu z Dinamem Zagrzeb (1-1).

W środowy wieczór Legia Warszawa przystąpiła do rywalizacji w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Tym razem naprzeciw stanął wymagający rywal, jakim bez wątpienia jest Dinamo Zagrzeb.

Pierwsi do głosu doszli Chorwaci, którzy w 60. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą Bruno Petkovicia.

Później jednak do głosu doszli gości, a konkretniej wprowadzony chwilę wcześniej Ernest Muçi. Albańczyk popisał się pięknym strzałem zza pola karnego i na kilkanaście minut przed końcem ustalił rezultat na 1-1.

Po meczu na temat postawy swoich podopiecznych wypowiedział się Czesław Michniewicz.

- Za nami pierwszy mecz. Wynik oddaje przebieg spotkania, obie drużyny miały swoje okazje. Dinamo miało przewagę, ale my też potrafiliśmy przeprowadzić składne akcje. Zwłaszcza że murawa nie była najlepsza. W Warszawie pod tym względem będzie dużo lepiej - stwierdził.

- Straciliśmy bramkę, którą trudno było wybronić. Fantastyczne dośrodkowanie na drugie piętro i rozpędzony Bruno Petković, którego nie udało się zatrzymać. Dokonaliśmy zmiany, przeszliśmy na ustawienie 3-5-2. Wejście Ernesta Muciego i Tomasa Pekharta było kluczowe - dodał.

Szkoleniowiec pochwalił po spotkaniu wspomnianego Muçiego.

- Ernest dojrzewa. Jest zupełnie innym zawodnikiem niż zimą. Zmężniał, wcześniej grał piłkę młodzieżową. Fajnie się rozwija, jest cierpliwy i pracowity. Fakt, że gramy w pucharach i w lidze jest dla niego zbawienny, bo będzie dostawał swoje szanse. Formacja 3-5-2 to jego formacja, najlepiej czuje się podwieszony pod napastnikiem. Dziś tak właśnie zagrał i był bardzo groźny - dodaje.

Na kilka ciepłych słów zasłużył też Maik Nawrocki.

- Wszedł w trudnym momencie i spisał się bardzo dojrzale. Ma ogromny potencjał, potrafi grać w ustawieniu z trójką i czwórką obrońców. Zastanawialiśmy się nad nim i nad Mateuszem Hołownią. Przed oczami mam fantastyczny wślizg, który wykonał w końcówce. Trzeba go pochwalić, bo to bardzo młody zawodnik, który zaczyna swoją przygodę. Wczoraj zdecydowaliśmy, że zagra Maik. Dysponuje on czystym odbiorem, stąd nasza decyzja. Wygrał mnóstwo pojedynków główkowych, wiedzieliśmy, że będzie musiał rywalizować w powietrzu z Bruno Petkoviciem i Maik w tym elemencie spisał się bardzo dobrze - zakończył.

Rewanżowe spotkanie Legii Warszawa z Dinamem Zagrzeb zostało zaplanowane na kolejny wtorek. Początek starcia o 21:00.