Mike Maignan wraca do bramki po pięciu miesiącach przerwy

Golkiper pod koniec września ubiegłego roku podczas zgrupowania „Trójkolorowych” nabawił się urazu łydki. Kiedy po pewnym czasie wydawało się, że zawodnik jest już gotowy do gry, doszło do nawrotu kontuzji.

Koniec końców 27-latek nie tylko nie pojechał na mundial do Kataru, ale i przegapił wszystkie mecze Milanu od 1 października włącznie.

Francuza w bramce „Rossonerich” dotąd zastępował doświadczony Ciprian Tătăruşanu. To jednak wkrótce się zmieni.

Stefano Pioli poinformował, że po obejrzeniu Mike’a Maignana w akcji podczas treningu postanowił dać mu szansę w prestiżowym pojedynku z Atalantą.

– Jutro zagra Mike. (…) Był niczym lew w klatce, jest zdrowy i bardzo zmotywowany, z pewnością będzie wartością dodaną. (..) Będzie potrzebował trochę czasu, ale spodziewamy się po nim wiele i jestem bardzo zadowolony z jego powrotu – oświadczył włoski szkoleniowiec.

Dla utalentowanego bramkarza będzie to pierwsza okazja do występu od pięciu miesięcy.

Pięciokrotny reprezentant Francji w sezonie 2021/2022 błyszczał formą, czego efektem była statuetka dla najlepszego golkipera Serie A. Oprócz tego sięgnął z klubem po mistrzostwo Włoch.

Jego dotychczasowy dorobek to 48 meczów i aż 21 czystych kont.

Milan z Atalantą zmierzy się w niedzielę o godzinie 20:45.