Mikel Arteta przed starciem z PSG. „Jestem jego wielkim wielbicielem”

2024-10-01 11:18:04; Aktualizacja: 2 godziny temu
Mikel Arteta przed starciem z PSG. „Jestem jego wielkim wielbicielem” Fot. lev radin / Shutterstock.com
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Arsenal

Arsenal w drugiej kolejce rozgrywek Ligi Mistrzów spotka się z Paris Saint-Germain. Na przedmeczowej konferencji prasowej głos zabrał menedżer angielskiej drużyny Mikel Arteta, który skomplementował Luisa Enrique, a więc swojego dobrego znajomego po fachu, z którym lada moment zmierzy się w tym jakże prestiżowym meczu.

Wtorkowy wieczór będzie obfitował w dziewięć spotkań drugiej kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów. W jednym ze starć Arsenal podejmie na własnym stadionie Paris Saint-Germain. Przedstawiciel angielskiej Premier League w pierwszej serii gier zanotował bezbramkowy remis z Atalantą, natomiast Paryżanie w swoim premierowym pojedynku zwyciężyli z Gironą.

Pomijając fakt, że nachodząca potyczka obu drużyn będzie prawdziwym hitem, to za jej sprawą dojdzie jednocześnie do spotkania dwóch dobrze znających się szkoleniowców. Mikel Arteta ugości na własnym terenie Luisa Enrique, z którym swego czasu dzielił szatnie w FC Barcelonie.

Menedżer Arsenalu wspomniał o swoim dobrym znajomym na przedmeczowej konferencji prasowej. Przyznał, że jest jego wielkim wielbicielem.

- Uśmiech na mojej twarzy! Jestem jego wielkim wielbicielem. Niesamowita osobowość, wielki charakter, wielka energia, zawsze bardzo wspierający młodych graczy. Co w nim kocham, to to, że gdziekolwiek był, jako gracz lub menedżer, jego odciski palców są wszędzie. Można wyczuć, że to jego drużyna, sposób, w jaki zachowują się jego gracze, sposób, w jaki chcą atakować i dominować. Duch, energia, którą mają, ma tę niewiarygodną moc we wszystkich klubach, w których był, w reprezentacji Hiszpanii. A potem jego podejście do życia, do zawodu to coś, na co naprawdę warto zwrócić uwagę i wiele się od niego nauczyłem - powiedział.

- Podziwiam jego szczerość. Jest bezpośredni, spojrzy ci w oczy i powie, co myśli. Ostatecznie piłkarze to doceniają. Mogą to lubić bardziej lub mniej, w zależności od tego, jak to się potoczy, ale miałem tu dwóch lub trzech piłkarzy, którzy grali z nim w reprezentacji i zawsze mówili to samo. Wszyscy lubią grać pod jego okiem. Kiedy ktoś potrafi sprawić, że czujesz się tak w tym zawodzie, to jest to wielka zaleta - podsumował.

Liga Mistrzów ruszy już o godzinie 18:45, natomiast Arsenal zagra z Paris Saint-Germain o 21:00.