Milan wygrywa wyścig po Theo Hernándeza

Lewy obrońca przechodził do Realu w dość gorącej atmosferze, ponieważ został wytransferowany z Atlético Madryt. Mimo wielu sukcesów wraz z drużyną nie zdołał jednak przekonać do siebie szkoleniowców „Królewskich” i tego lata jest jednym z głównych kandydatów do odejścia. Madrytczycy chcą na nim zarobić, by pokryć swoje wydatki i właśnie uzgodniły warunki transakcji z Milanem.

„Rossoneri” spodziewają się zmian na lewej stronie obrony, stąd też pomysł, by skorzystać z okazji i sięgnąć po Francuza. „La Gazzetta dello Sport” informuje, że ekipie z San Siro udało się pokonać konkurencję w postaci między innymi Bayeru Leverkusen i gracz przeniesie się do Serie A na zasadzie wypożyczenia z obowiązkiem wykupu.

Nie wiadomo czy samo wypożyczenie będzie płatne, ale dziennik twierdzi, że za wykup „Diavolo” będą musieli zapłacić 20 milionów euro. Zawodnik ma się związać z klubem umową, która będzie obowiązywała przez cztery lata. Na jej mocy będzie zarabiać 1,8 miliona euro.

Transakcja wpisuje się w nowe wytyczne właścicieli Milanu, Elliott Management. Amerykańscy inwestorzy poinformowali dyrektorów, że przy sprowadzaniu nowych piłkarzy muszą zadbać o to, by ich roczne pensje nie przekraczały 2,5 miliona euro. Ma to pomóc z wybrnięciem z problemów związanych z Finansowym Fair Play.

Dla Theo Hernándeza będzie to pierwsza przygoda poza Hiszpanią. 21-latek, mimo iż urodził się w Marsylii, od początku rozwijał się w hiszpańskich zespołach, ponieważ kiedy był dzieckiem, jego ojciec, Jean-François, grał między innymi w Atlético Madryt.