Milik daje osiem argumentów trenerowi - festiwal strzelecki Polaka i powtórzony wyczyn Suareza [WIDEO]
2014-09-24 21:22:59; Aktualizacja: 10 lat temuArkadiusz Milik zanotował kolejny bardzo dobry występ w barwach Ajaksu Amsterdam, wpisując się aż sześciokrotnie na listę strzelców.
Polak, który jedenaście dni temu zdobył swoje premierowe, dwa trafienia w Eredivisie, a następnie w meczach z PSG i Feyenoordem zagrał tylko przez osiem minut, po raz kolejny dał sygnał sztabowi szkoleniowemu mistrza Holandii, że warto na niego stawiać.
20-latek od wczoraj wiedział, że otrzyma swoją szansę od pierwszej minuty w pucharowej potyczce z Watergraafsmeer, o czym poinformował nawet za pośrednictwem swojego konta na Twitterze, rozbudzjąc tym samym apetyty kibiców, którzy liczyli, na kolejny przełomowy występ - jak ten w lidze z Heraclesem.
Milik miał powiększyć swój dorobek strzelecki - w końcu rywal mniej niż przeciętny, więc o lepszą okazję trudno, a kibice zarówno jego talentu, jak i Ajaksu, na pewno znają stare piłkarskie powiedzenie - "napastniak rozlicza się z bramek".Popularne
Zakłdając, że praktykuje je także sztab szkoleniowy, Milik zrealizował swój cel w 100%, aż sześć razy pokonując golkipera rywali. Co więcej, dołożył do tego dwie asysty, mając tym samym udział przy ośmiu bramkach. Czyli prawie wszystko, bowiem Ajax wygrał to spotkanie 9-0.
Nawet biorąc pod uwagę poziom przeciwników, doborek strzelecki Polaka robi wrażenie i na pewno zostanie w pamięci kibiców, co więcej, z pewnością konkretne wzmianki o wyczynie Milika pojawią się także w holenderskiej prasie. Tym bardziej że 20-latek wyrównał rekord samego Luisa Suareza. Nikt bowiem dotąd, oprócz Urugwajczyka, nie zdobył tylu bramek w jednym meczu Pucharu Holandii. Powód do dumy? Jak najbardziej.
Tutaj jedno z trafień Milika, konkretnie na 4:0, którym były piłkarz Górnika skompletował pierwszego hattricka w tym meczu.