Milik powiedział „nie”. Wielkie domino transferowe wstrzymane

2020-09-15 12:38:44; Aktualizacja: 4 lata temu
Milik powiedział „nie”. Wielkie domino transferowe wstrzymane Fot. FotoPyK
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: La Gazzetta dello Sport

Kiedy wszystko wydawało się już jasne, Arkadiusz Milik sprawił, że ponownie jego przyszłość wydaje się jedną, wielką niewiadomą. Jak podaje bowiem „La Gazzetta dello Sport”, Polak odrzucił ofertę przenosin do Romy.

Po wielu tygodniach spekulacji i łączenia naszego rodaka z wieloma klubami, wydawało się, że położy on temu kres, dołączając do ekipy „Wilków”. Rzymianie złożyli mu niezwykle lukratywną propozycję umowy ważnej do 30 czerwca 2025 roku, w ramach której miał on inkasować pięć milionów euro za każdy sezon spędzony na Stadio Olimpico.

Także SSC Napoli mogło być zadowolone z oferowanych 20 milionów euro podstawy oraz dodatkowych pięciu milionów w formie bonusów, a także 10% od przyszłej operacji transferowej z udziałem gracza.

Jednocześnie, na drugim biegunie, toczyły się negocjacje Romy z Juventusem. Oba kluby miały już osiągnąć wstępne porozumienie, co do wymiany z udziałem Edina Džeko i Mattii De Sciglio.

Wspomniane ustalenia należy uznać jednak za nieważne, a wszystko przez jeden ruch wykonany przez Arkadiusza Milika. Według „La Gazzetty dello Sport” Polak odrzucił ofertę ekipy ze stolicy Włoch, wstrzymując transferowe domino z udziałem trzech klubów.

Zważywszy na ten fakt, całkiem prawdopodobny jest powrót do pomysłu sprowadzenia na Allianz Stadium Luisa Suáreza. To co prawda wiązałoby się z koniecznością poczekania nie tylko na rozwiązanie sytuacji kontraktowej Urugwajczyka z Barceloną, ale i otrzymanie przez 33-latka włoskiego paszportu, lecz w obliczu „nie” ze strony reprezentanta „Biało-Czerwonych”, na ten moment może być to jedyna opcja.

Dodajmy, że „Stara Dama” już wcześniej osiągnęła porozumienie z „El Pistolero” w sprawie warunków współpracy obu stron.

Jednocześnie nadal nie wiemy, co dla nas najistotniejsze, z przyszłością Milika. Pamiętajmy bowiem, że Gennaro Gattuso nie widzi dla niego miejsca w zespole, a umowa 26-latka wygasa za niespełna dziewięć miesięcy.