Milik szczerze o swoich problemach zdrowotnych

Arkadiusz Milik w wywiadzie wypowiedział się między innymi na temat sprowadzenia do Neapolu Fernando Llorente.

We wtorkowy wieczór Napoli mierzyło się przed własną publicznością z Liverpoolem w ramach pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Gospodarze wygrali to spotkanie 2-0 po golach Driesa Mertensa i Fernando Llorente.

W kadrze wicemistrza Włoch na ten mecz znalazło się miejsce dla Piotra Zielińskiego i Arkadiusza Milika. Obaj rozpoczęli potyczkę na ławce rezerwowych. Drugi z nich spędził na niej zresztą cały mecz.

Napastnik postanowił odnieść się do swojej obecnej sytuacji.

- Od jakiegoś czasu zmagałem się z urazem mięśniowym. Zaczęło się to wcześnie, ale na poważnie problem pojawił się, kiedy byliśmy w Stanach Zjednoczonych. Poczułem wówczas duży dyskomfort. Jakaś poprzednia kontuzja nie była do końca doleczona. Nie chcę dokładnie mówić, o co chodziło. Najważniejsze, że już jestem zdrowy.

Milik został również zapytany o przybycie do Neapolu jego ewentualnego konkurenta, a więc Fernando Llorente.

- Ten transfer mnie nie martwi. Wręcz przeciwnie, bardzo się ucieszyłem, bo jest to piłkarz doświadczony, od którego będę mógł się uczyć. Gra dobrze tyłem do bramki i świetnie się ustawia. Jest dla nas ciekawą opcją — kończy Polak.

25-latek nie rozegrał w tym sezonie jeszcze ani jednego meczu.