Milik z jedną opcją mniej. „Nie potrzebujemy tego piłkarza”
2020-11-16 20:16:30; Aktualizacja: 4 lata temuArkadiusz Milik nie trafił najprawdopodobniej w najbliższych tygodniach do Fiorentiny. Dyrektor włoskiego klubu jest przekonany, że posiada wystarczającą liczbę wartościowych napastników i nie potrzebuje kolejnego ofensywnego gracza.
Reprezentant Polski nie wyraził przed kilkoma miesiącami zainteresowania możliwością zawarcia nowego kontraktu z Napoli i w efekcie na rok przed wygaśnięciem obowiązującej umowy został wystawiony na listę transferową.
Ten fakt nie pozwolił mu jednak zmienić pracodawcy w trakcie letniego okna, ponieważ oferty napływające do ekipy ze Stadio San Paolo nie były wystarczająco zadowalające dla władz włoskiego zespołu lub samego 26-letniego zawodnika, co finalnie sprawiło, że Arkadiusz Milik wylądował na trybunach oraz nie został zgłoszony do udziału w jakichkolwiek rozgrywkach z udziałem „Partenopei”.
Środkowy napastnik będzie miał wkrótce olbrzymią szansę na to, aby zmienić swoje położenie i przenieść się do nowej drużyny w połowie trwających rozgrywek.Popularne
Na chwilę obecną trudno wytypować, czy którakolwiek z mocnych europejskich ekip zdecyduje się sięgnąć po reprezentanta Polski, ale pewne wydaje się to, że Milik nie trafi zimą do Fiorentiny.
„Viola” była wymieniania w końcówce letniego okna w gronie zespołów wyciągających pomocną dłoń w kierunku 26-latka. Ten postanowił ją jednak odrzucić i teraz nie może już liczyć na powtórkę z października, o czym otwarcie powiedział dyrektor ekipy ze Stadio Artemio Franchi.
- Milik? Nie potrzebujemy tego piłkarza. Mamy już w składzie odpowiednich napastników - stwierdził Joe Barone, który doprowadził niedawno do zatrudnienia na stanowisku szkoleniowca Cesare Prandellego, który przynajmniej na razie zamierza w linii ataku stawiać na zawodzącego do tej pory Dušana Vlahovicia - jeden gol w siedmiu występach.