Milik żegna się z Napoli wzruszającym nagraniem. Klub... wydał tylko lakoniczny komunikat [WIDEO]

2021-01-22 23:00:16; Aktualizacja: 3 lata temu
Milik żegna się z Napoli wzruszającym nagraniem. Klub... wydał tylko lakoniczny komunikat [WIDEO] Fot. SSC Napoli
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Arkadiusz Milik (Twitter) | Napoli

Arkadiusz Milik zamieścił w mediach społecznościowych blisko dwuminutowe pożegnalne nagranie skierowane do fanów Napoli. Zespół z Włoch nie pokusił się o wykonanie podobnego kroku i poinformował opinię publiczną lakonicznym komunikatem o odejściu reprezentanta Polski.

Środkowy napastnik zakończył swoją walkę o przedwczesne opuszczenie szeregów ekipy ze Stadio Diego Armando Maradony i przeniósł się na zasadzie wypożyczenia z opcją przymusowego wykupu do Olympique'u Marsylia.

Blisko 27-letni zawodnik po dopięciu wszystkich formalności związanych z przeprowadzką do francuskiej drużyny oraz odbyciu pierwszego treningu w nowym zespole postanowił zamieścić w mediach społecznościowych blisko dwuminutowe pożegnalne nagranie skierowane do fanów Napoli.

Arkadiusz Milik przemawia w nim w języku włoskim, opowiadając o najlepszych oraz najgorszych chwilach spędzonych w „Partenopei” i dziękuje kibicom za ich słowa krytyki i wsparcie, które otrzymał w trakcie swojego ponad czteroletniego pobytu w Serie A.

- Przyjechałem do Neapolu cztery lata temu i nigdy nie zapomnę wrażenia, które wywarło na mnie to miasto. Neapol wita, przytula i sprawia, że czujesz się jak w domu. Ja zawsze właśnie tak się czułem. Były momenty, że kiedy przez ten czas płakałem. Pojawił się ból, kiedy byłem kontuzjowany, smutek, kiedy byliśmy tak blisko mistrzostwa w drugim sezonie, ale też radość po strzeleniu rzutu karnego w finale Pucharu Włoch. Przez cały ten czas, nawet w najtrudniejszych chwilach, zawsze mogłem liczyć na jedno - ciepło i przywiązanie ze strony Neapolitańczyków. Oklaskiwaliście mnie, nauczyliście się mojego imienia i czekaliście na mnie, kiedy byłem kontuzjowany. Krytykowaliście, kiedy popełniałem błędy na boisku, ale zawsze byliście ze mną. Teraz odchodzę, ale zabieram ze sobą kawałek was. Zawsze będę szanować te barwy i to miasto. Wyjeżdżam tak, jak przyjechałem, z uśmiechem na twarzy, ponieważ jestem świadomy tego, co dałem i co dało mi miasto. Wielkie uściski dla was wszystkich. Dbajcie o siebie - powiedział reprezentant Polski.

Na taki gest nie porwało się niestety Napoli, który wydało tylko krótki lakoniczny i jednozdaniowy komunikat o wypożyczeniu napastnika z zawartą opcją przymusowego wykupu.