Środkowy napastnik wskoczył od razu do kadry meczowej ekipy ze Stade Vélodrome po przybyciu do francuskiego klubu z Napoli, gdzie nie był w trwających rozgrywkach uprawniony do udziału w spotkaniach w ramach Serie A oraz Ligi Europy.
Ten stan rzeczy odbił się naturalnie na zdrowiu 26-letniego zawodnika, który nabawił się urazu uda już po swoim pierwszym występie w wyjściowym składzie OM przeciwko Lens (2:2).
Od tego momentu Arkadiusz Milik opuścił cztery pojedynki z udziałem Olympique'u Marsylia (w tym z OGC Nice, w którym i tak by nie zagrał, ponieważ było to starcie zaległe) i wiemy już, że w ten weekend ta liczba wzrośnie do pięciu, o czym poinformował tymczasowy szkoleniowiec francuskiej drużyny na konferencji prasowej poprzedzającej sobotnie starcie z Nantes.
- Arek pracuje nad swoim powrotem. Chcę, aby był na niego gotowy w stu procentach. Nawet, jeśli chciałby zagrać już teraz, to wolę go jeszcze zatrzymać - powiedział Nasser Larguet.
W zaistniałej sytuacji należy się spodziewać, że środkowy napastnik wróci do kadry meczowej ekipy ze Stade Vélodrome na prestiżowy pojedynek z Olympique'em Lyon (28 lutego).