Milion euro za nową gwiazdę Radomiaka Radom. Klub bardzo chce tego transferu

W barwach Radomiaka Radom rośnie nowa gwiazda Ekstraklasy. Na przestrzeni ostatnich tygodni kapitalnie prezentuje się Capita Capemba, za którego już spływają oferty. Ostatnia z nich opiewała na milion euro i została odrzucona - przekazał Szymon Janczyk.

Radomiak nie jest z pewnością stabilnym miejscem. W kadrze regularnie dochodzi do wielu zmian. W tym całym szaleństwie jest jednak metoda. Klub z Radomia potrafi bardzo dobrze wypromować zawodników, a następnie sprzedać z korzyścią.

Następnym graczem, którego najpewniej spotka taki los, jest Capita Capemba. Skrzydłowy z Angoli dołączył do „Zielonych” już latem, ale dopiero w rundzie wiosennej zaczął pojawiać się na murawie regularnie.

W dziewięciu ostatnich meczach 23-latek zdobył pięć bramek i popisał niecodzienną na boiskach Ekstraklasy szybkością. Jego postawa została już dostrzeżona za granicą.

Popularne

Previous

Thomas Müller pójdzie śladami Lukasa Podolskiego?! Ten klub chce gwiazdę Bayernu Monachium

Marcin Bułka na radarze seryjnego mistrza kraju! Miałby zastąpić legendę

Legia Warszawa reaguje. To będzie jej nowy bramkarz w przyszłym sezonie?!

Kamil Jóźwiak już latem w Ekstraklasie? Ten klub będzie miał duże szanse

Lukas Podolski skomentował ruch Legii Warszawa

OFICJALNIE: Po sezonie odchodzi z Rakowa Częstochowa. „Trudny to moment dla mnie”

To byłby hit transferowy w Ekstraklasie. „Czy można go zatrzymać? Tak”

Michał Żewłakow zrezygnuje z tego zawodnika?! „Bardziej biegacz niż piłkarz”

Next

Wedle doniesień Szymona Janczyka z Weszlo.com bardzo mocno Capitę chce sprowadzić Jeonbuk Hyundai Motors. Przedstawiciel koreańskiej ekstraklasy wystosował już trzy oferty, z czego ostatnia opiewała na milion euro.

Radomiak chce zostać nową gwiazdę na następny sezon. Gdy ten utrzyma formę przez dłuższy okres, będzie mógł odejść za znacznie większe pieniądze.

Capita Capemba ma ważny kontrakt do 30 czerwca 2027 roku. W przeszłości występował on w rezerwach LOSC Lille czy w drugoligowym portugalskim Estrela Amadora. W żadnym z tych miejsc nie zrobił furory.