Mindaugas Nikoličius z wiadomością po odejściu z Widzewa Łódź [OFICJALNIE]

Drogi Widzewa Łódź i Mindaugasa Nikoličiusa rozeszły się kilka dni temu. Litewski działacz opublikował z tej okazji pożegnalną wiadomość.

Z pracą Litwina wiązano przy Piłsudskiego 138 ogromne nadzieje. W przeszłości miał on okazję pracować przy kilku naprawdę dużych operacjach. Do Polski trafiał więc z łatką naprawdę uzdolnionego działacza. 

Nikoličius nadzorował największe w historii Widzewa okno transferowe. Robert Dobrzycki przeznaczył na wzmocnienie kadry ponad siedem milionów euro. Nie przełożyło się to jednak na wyniki. 

Łodzianie spędzili listopadową przerwę reprezentacyjną na dwunastej lokacie. Od początku sezonu prowadzi ich już trzeci szkoleniowiec. Od połowy października na funkcji tej zasiada Igor Jovićević.

Popularne

Previous

Brat Afimico Pululu ma nowy klub. Pierwszy gol po odejściu z Jagiellonii Białystok

Bartosz Bereszyński otwarty na powrót do Polski! Tylko jeden klub

Polak gra na Malcie. Zdradził, ile zarabiają tam piłkarze

Oskar Pietuszewski będzie tam grał w przyszłym sezonie? „Znając Mariusza Piekarskiego...”

Już wiadomo, co z nowym trenerem Legii Warszawa?! „Wszystko na to wskazuje”

Testowały go zespoły z Ekstraklasy, cały czas jest bez klubu

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. „Polski Messi” nie powąchał murawy od sierpnia

Grał w Legii Warszawa i Wiśle Kraków, teraz szuka nowego klubu

Next

Nikoličius nie przetrwał zmian w strukturach. 12 listopada jego umowa została rozwiązana. 

Najwidoczniej 42-latek potrzebował nieco czasu, by przetrawić całą tę sytuację. Po niespełna tygodniu opublikował pożegnalną wiadomość. 

„Wielkie podziękowania dla zarządu klubu, trenerów i zawodników, z którymi miałem okazję pracować, i oczywiście dla kibiców: dziękuję za to, że mogłem być członkiem Waszej wielkiej rodziny. Byłem tu bardzo szczęśliwy, sprawiliście, że czułem się jak w domu. Praca dla tego klubu to była przyjemność i zaszczyt. Zabieram ze sobą wspaniałe i niezapomniane wspomnienia.

Dzięki i powodzenia w przyszłości.

Naprzód Widzew!!!” - napisał na Instagramie.

Widzew nie zamierza powoływać nikogo na miejsce Litwina. W zimowym oknie za wzmocnienia będzie odpowiadał przede wszystkim Dariusz Adamczuk.