Mioduski odpowiada na pogłoski: On nie zostanie nowym trenerem Legii
2018-05-22 17:45:27; Aktualizacja: 6 lat temuWłaściciel i prezes Legii Warszawa, Dariusz Mioduski, zaprzeczył na łamach „Super Expressu” pogłoskom sugerującym, że zespół mistrza Polski może objąć latem Adam Nawałka.
Za Legią trudny sezon. Zarówno jej włodarze, jak i kibicewyobrażali sobie rozgrywki 2017/2018 zupełnie inaczej. Z klubem zestolicy naszego kraju szybko pożegnał się Romeo Jozak, któregonastępcą w końcówce sezonu został Dean Klafurić. Chorwat wkrótkim czasie sięgnął z zespołem po Puchar Polski i tytuł mistrzowski.
Na tenmoment nie wiadomo, kto będzie odpowiedzialny za wyniki Legii wnowym sezonie. Jedną z opcji jest pozostanie w Warszawie Klafuricia,ale przez media przewijają się również inne nazwiska. Jakiś czastemu pojawiły się doniesienia sugerujące, że po MistrzostwachŚwiata ekipę z Łazienkowskiej mógłby przejąć właśnie Nawałka.
- Ja potrzebuję trenera gotowego do pracy na 11czerwca. A Adam Nawałka ma wtedy kadrę… Czy on będzie treneremLegii? Nie - przyznał na łamach „SE” Mioduski.
-Klafurić jest jednym z kandydatów, w sumie mamy ich trzech. Napewno z każdym meczem, z każdym zdobytym punktem zaczął nas corazbardziej do siebie przekonywać. Musimy teraz spokojnie usiąść i znim porozmawiać. O wizji Legii, jak on się w tym widzi. Do dwóchtygodni sprawa trenera będzie rozstrzygnięta.
- Zależy mi,abyśmy jako klub szli w konkretnym kierunku, z konkretną wizją. Potym sezonie jestem wyczerpany, ale szczęśliwy. Bo siedzę tu z wamii mam dwa trofea. A, jak mówiliśmy, łatwo nie było - powiedziałdziałacz (cała rozmowa TUTAJ).